Jedni mówią, że wiedzie od zamku w Świeciu do klasztoru w Chełmnie. Inni, że z fary do fary. Jeszcze inni, że biegnie w stronę Sartowic, do jaskini pod grodem Świętopełka. Są też tacy, którzy właz do tunelu wyobrażają sobie pod „klasztorkiem” albo szpitalem psychiatrycznym. Tunel pod Wisłą, w rozmaitych wydaniach, żyje w opowieściach świecian od wieków i wejście do niego najczęściej kryje się w lochach zamku.
REKLAMA
- Jest zamek – musi być tunel – nie dziwi się Józef Szydłowski, entuzjasta i promotor lokalnej historii. - Zakon krzyżacki, który go budował, był biegły w architekturze. Uczyli się od Bizantyjczyków, których tunele przetrwały do dziś.
Ludzie mówią, że...
Zapisanym dowodem na istnienie tunelu pod Wisłą jest fragment z książki „Moje powroty do przeszłości” Andrzeja Czarnika, (Słupsk 2005, str. 116):
„Swe wspomnienia związane z Hitlerjugend w Chełmnie mój przyjaciel Tadeusz G. tak ujął: Każda organizacja rówieśnicza, w dodatku umundurowana, przyciąga i budzi podziw u dzieciaków. Szeroko wówczas reklamowanym wyczynem była próba wyprawy grupy Hitlerjugend podziemiami do Wisły. Pamiętam, że wchodzili do piwnic kamienicy Cywińskich (przy Rynku w Chełmnie) i podobno dotarli dosyć daleko. Brzmiało to w każdym razie w licznych opowieściach tajemniczo i emocjonująco, bo przecież tunel ten miał prowadzić pod Wisłą aż do pokrzyżackiego zamku w Świeciu.”
REKLAMA
Otworzy się w nowym oknie
Mieszkańcy Świecia i Chełmna znają wiele opowieści o tunelu. Jedna z nich prowadzi na zamkową łachę.
- Kiedyś, gdy nie byliśmy tak zmotoryzowani i nie jeździło się do Deczna, plaża na łasze zamkowej była ulubionym kąpieliskiem świecian – opowiada Szydłowski. - Pewnego dnia kilku mężczyzn odkryło łopatami cegłę na przesmyku. Utrzymywali, że nie był to utwardzony zjazd, a raczej sklepienie, możliwe, że tunelu.
Inna historia o podziemnym korytarzu wiąże się z budową zamkowej śluzy w 1935 r.
- Ojciec mówił, że robotnicy przebili się przez coś twardego w rzece, usłyszeli szum i woda zaczęła opadać – relacjonuje Szydłowski. - Od razu pomyśleli, że pewnie wlewa się do tunelu.
REKLAMA
Mimo że miał on zostać wtedy zalany, po II wojnie światowej mówiono, że był jeszcze dostępny dla ludzi.
- Podobno ktoś wszedł do niego pod klasztorem w Chełmnie, ale już nigdy nie wyszedł. Zostać w nim mieli też dwaj niemieccy żołnierze, którzy zniknęli podczas jakiejś przysięgi składanej na zamku. Wiadomo, że Niemcy korzystali z twierdzy podczas II wojny światowej i możliwe, że była to klasyczna dezercja, a ludzie przypisali ją tunelowi. Ale pewności nie ma – zaznacza Józef Szydłowski.
Chełmnianie znają trochę nowsze opowieści. Podobno za komuny weszła tam ekipa grotołazów z zaprzyjaźnionymi towarzyszami z lokalnych struktur partyjnych. Przeciekło, że doszli w okolice Wisły, ale musieli zawrócić, bo dalej tunel był zawalony. Weszło siedmiu, wyszło pięciu. Zwłok nie szukano pod pretekstem ogromnej liczby szczurów”.
REKLAMA
Niech legenda trwa
Gdy Józef Szydłowski był na zamku przewodnikiem wraz ze świeckim historykiem Przemysławem Krzyżanowskim szukali wejścia do tunelu.
- W 2000 r. zeszliśmy pod wieżę i znaleźliśmy okrągłe wejście do dużej piwnicy. Tylko na czworakach można było się tam dostać – opowiada Szydłowski. - Widziałem łuki na cztery strony, więcej nie byłem w stanie dojrzeć.
To dlatego, że zamkowe piwnice zostały zasypane. To też powód, dla którego trudno byłoby dziś sprawdzić prawdziwość legendy o przejściu pod Wisłą.
REKLAMA
Krzysztof Halicki, historyk z Archiwum Państwowego w Bydgoszczy i badacz dziejów Świecia, nie znalazł dowodów na istnienie legendarnego korytarza.
- Na podstawie materiałów, które analizowałem przed laty, bardziej prawdopodobna jest teoria o innych lokalnych tunelach, ale żaden z nich nie prowadzi do Chełmna – zaznacza.
Halicki nie wierzy w jego istnienie i nie widzi sensu badań potwierdzających autentyczność tej opowieści.
- Nim georadar czy inne nowoczesne urządzenie badawcze zrewidują opowieść o tunelu, niech ona trwa i będzie żywa wśród świecian bez względu na naukowe dowody, bo przyciąga do naszego regionu pasjonatów zabytków i entuzjastów lokalnej historii - podkreśla.
redakcja@extraswiecie.pl
REKLAMA
Jeszcze znajdziemy tunel.
Jeszcze znajdziemy tunel. Dobry materiał. Szanuję. Pamiętam jak św. pamięci Marek Yoda z Bajdocji, ten co mieszkał na Kościuszkach, opowiadał że podczas kąpieli na łachach spotkał Wodnika Szuwarka. Razem nurkowali i ten wyprowadził go w Decznie. Markowi Yodzie nikt nie wierzył, a teraz nie żyje. A nie zdążył oddać mojemu kumplowi 20 zł, co zbierał na Wielki Sennik Babiloński. Postać Marka Yody moglibyście w ogóle przypomnieć. To był gość. Prawdziwa legenda Świecia. Ba, bardziej prawdziwa niż tunel
Mam nadzieje że stanie się to
Mam nadzieje że stanie się to i wkońcu zacznie się zbiórka na profesjonalne badanie tej teorii
Niech zbiórka trwa lata ALE WARTO TO NASZE DZIEDZICTWO
Dzięki temu że mamy takiego
Dzięki temu że mamy takiego Wielkiego Człowieka jak pan Szydłowski historia nasza nie umiera
Pozdrawiam i proszęo wytrwałości
Może lepiej niech to zostanie
Może lepiej niech to zostanie w naszych domysłach czy ten tunel istnieje? Po co szukać? Jak go nie znajdziemy i udowodnimy że nie ma czar legendy pryśnie!
Może w tym tunelu znajdzie
Może w tym tunelu znajdzie sie ten złoty pociąg, wtedy wystatczy doprowadzić tory i zrobimy dworzec kolejowy w podziemiach zamku.
Coś mogło by być ale raczej w
Coś mogło by być ale raczej w formie szczątkowej, w zdłuż starego koryta Wisły do Kościoła Farnego na starym mieście. Gdyż gdzieś musiano magazynować zapasy. A Wisła jest w odwrotnym kierunku do Deczna i skoro Szuwarek Yode poprowadził do Deczna to raczej tam jest właściwy kierunek poszukiwań. Czyli Klasztorek, Sartowice.
Pamietam jak mój ŚP
Pamietam jak mój ŚP.pradziadek opowiadał mi o tunelu…zmarł na początku lat 90,myśle ze coś było na rzeczy skoro mieszkańcy Swiecia i okolic opowiadali o tym.Nawet jeśli to legenda…niech trwa.Pozdrawiam
A w Krakowie był smok!
A w Krakowie był smok!
Tera rozumne dlaczego
Tera rozumne dlaczego macierewicz gada o trotylu.. Wszystko już dobrze wim
Jedyny tunel opisany w
Jedyny tunel opisany w poważnej literaturze, to tunel z zamku w Kozłowie do zamku w Świeciu , patrz Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich tom 4 Kozłowo strona 565. Odległość między zamkami to ówczesna 1 mila, a więc 7.5-8.5 km.
ma rację w latach 80-tych
ma rację w latach 80-tych też kopary Odkryłem coś
5 Mg Cialis Generic India
5 Mg Cialis Generic India Generic Levitra Effective viagra Drug Store Worldwide Dutasteride Medication Drugs
Cheap Priligy Drugs Viagra 50
Cheap Priligy Drugs Viagra 50 Mg France Farmacia Online Propecia viagra Need Acticin Tablets Quick Shipping
Cialis Orosolubile Propecia
Cialis Orosolubile Propecia Generic Drug Cialis Cura La Disfuncion Erectil generic viagra Amoxicillin Coverage Impacto De Propecia