Artykuł aktualizowany
Pierwsze zgłoszenie dotyczyło pożaru przy ul. Farnej w Świeciu. W czwartek w pobliżu starej fary palił się drewniany, niezamieszkały domek o powierzchni około 12 m kw.
Świadkowie zauważyli kłęby dymu około godz. 13.00.
- Ogień objął drewniany, kryty papą dach - poinformował mł. asp. Tomasz Gliniecki z komendy powiatowej straży pożarnej w Świeciu.
Pożar przy ul. Farnej gasiły cztery zastępy z komendy powiatowej i OSP Ratownik w Świeciu.
Budynek spłonął całkowicie. Od dawna nie pojawiał się w nim właściciel. Straty oszacowano na około 10 tys. zł. Przyczyną było prawdopodobnie podpalenie.
Również w czwartek, tyle że w Niewieścinie (gmina Pruszcz), niedaleko drogi ekspresowej S5, około godz. 20.00 w ogniu stanął kolejny pustostan.
- Płonęła drewniana konstrukcja dachowa murowanego budynku. Na ziemi leżało przepalone, iskrzące przyłącze, dlatego wezwano pogotowie energetyczne. Nikt nie odniósł obrażeń - relacjonuje ogn. Michał Goliński z komendy powiatowej straży pożarnej w Świeciu.
Strażacy zakończyli działania tuż po godz. 23.00. Straty oszacowano na około 50 tys. zł. Prawdopodobnie przyczyną pożaru pustostanu było podpalenie.
W akcji brało udział pięć zastępów z Ochotniczych Straży Pożarnych w Pruszczu, Wałdowie i Grucznie oraz z komendy powiatowej w Świeciu.
Poniżej galeria zdjęć z pożaru w Niewieścinie.
Kontrolowane wyburzanie
Kontrolowane wyburzanie
Do cholery, zróbcie coś z tą
Do cholery, zróbcie coś z tą syreną na Laskowickiej!