Głośne wybuchy było słychać w promieniu kilkuset metrów. Z jeszcze większej odległości można było dostrzec czarny dym. Tak zaczęły się dzisiejsze manewry zorganizowane przez Starostwo Powiatowe w Świeciu. Ich celem było sprawdzenie umiejętności współdziałania wszystkich służb.
Ćwiczenia - atak terrorystyczny - były utrzymane w tajemnicy, dlatego pracownicy magistratu, których na czas działań ewakuowano, nie kryli zaskoczenia tym, co działo się wokół budynku.
REKLAMA
Jeszcze bardziej byli zdziwieni przypadkowi świadkowie. Wielu autentycznie zaniepokoiło pojawienie się przy urzędzie tylu samochodów straży pożarnej, policji i pogotowia ratunkowego oraz gazowego. Przez dobrą godzinę nikt też nie dodzwonił się do urzędu, ani nie załatwił żadnej sprawy osobiście, bo pracownicy czekali na koniec akcji w punkcie zbiórki.
a.bartniak@extraswiecie.pl
REKLAMA























