W tym roku na Festiwalu Smaku w Grucznie swoje wyroby prezentuje 113 wystawców. Przed rokiem było ich o blisko 40 więcej. Wydaje się też, że tegoroczna edycja spotkała się z nieco mniejszym zainteresowaniem niż zwykle ze strony odwiedzających. W każdym razie w sobotę o godz. 13.00 było jeszcze całkiem luźno, co akurat dla gości - w przeciwieństwie do organizatorów - było dobre, bo tłok, jaki panował wcześniej bywał trudny do zniesienia.
REKLAMA
Festiwal Smaku to święto dobrej kuchni i tradycyjnych wyrobów. Większość stanowisk zajęli mali wytwórcy stawiający nie na ilość, a na jakość, która coraz bardziej doceniania jest przez konsumentów. Niestety, to co dobre i zdrowe rzadko bywa tanie. Zazwyczaj odwiedzający imprezę mają świadomość, że festiwalowych cen nie można porównywać z tymi w supermarkecie. Chociaż oczywiście są i tacy, którzy narzekają na drożyznę, co nie przeszkadza im w tym, aby co roku odwiedzić festiwal.
Wiadomości
Dziś i jutro prawdziwi smakosze spotykają się w Grucznie [zdjęcia]
Festiwal Smaku to jedna z tych imprez, które w zasadzie nie potrzebują większej reklamy. Co roku do Gruczna przyjeżdża ogromna rzesza smakoszy i poszukiwaczy dawnych smaków z całego województwa.
Z roku na rok na tej imprezie
Z roku na rok na tej imprezie jest coraz mniej ludzi, albo inaczej kiedyś było ich nieadekwatnie dużo w stosunku do tego co oferował ten festiwal. A może to efekt braku reklamy? Organizatorom wydaje się, że impreza ma już taką sławę, że nie trzeba jej reklamować. Błąd.
Bo z ta impreza jest trochę
Bo z ta impreza jest trochę tak jak z wczasami nad Bałtykiem. Po powrocie liczysz ile wydałeś, porównujesz z tym co za to otrzymałeś i już wiesz, ze za rok tam nie wrócisz 😉
i tak oto widzimy najszybszy
i tak oto widzimy najszybszy koniec lokalnego brofara ever
Te ceny to jakiś żart. Byłem
Te ceny to jakiś żart. Byłem dosłownie 10 minut i nigdy więcej.