- Historia Wojciecha pokazuje, że zawsze powinniśmy być gotowi - mówił kapłan podczas mszy pogrzebowej. - Rozliczeni z Bogiem i ludźmi. Nikt bowiem z nas nie wie, kiedy Pan wezwie go do siebie. Zwykle nikt nie jest na to gotowy. Bo jaki wiek jest odpowiedni by umrzeć? - pytał retorycznie.
Na pewno nie 49 lat. Tyle niedawno skończył Wojciech "Fazi" Radtke.
Jednak prawdziwe fale wzruszenia pojawiły się dopiero na cmentarzu. Jego przyjaciele i znajomi przygotowali dla niego krótki koncert, podczas którego w przedziwny sposób mieszały się łzy i śmiech.
- Kiedyś rozmawialiśmy o tym w jaki sposób byśmy chcieli być pochowani - wspominał jeden ze znajomych. - „Fazi” powiedział, że nie chciałby ktokolwiek płakał.
Niezwykle trudno było spełnić to życzenie, bo wszyscy zebrani na cmentarzu przy ul. Sienkiewicza w Świeciu mieli świadomość, że odszedł ktoś wyjątkowy. Wyrazisty i wierny swoim poglądom od lat. Obdarzony wyjątkowym poczuciem humoru i dużym talentem muzycznym. "Faziego" już nie ma, ale pozostała po nim wspaniała muzyka, która będzie trwać.
a.bartniak@extraswiecie.pl
[vpg_picker:12132]
Cmentarz to nie miejsce na
Cmentarz to nie miejsce na takie wygłupy. Wstyd
Ten w czapce to się ubrał jak
Ten w czapce to się ubrał jak na zlot dresów… Wstyd i szopka.
No i Wójcik Breżniew Świecia.
No i Wójcik Breżniew Świecia…
A ten obrzezany to co za
A ten obrzezany to co za jeden?
Festyn na cmentarzu sobie
Festyn na cmentarzu sobie zrobili. To nie są poważni ludzie
Czapkę się ściąga w takim
Czapkę się ściąga w takim miejscu. W czapce okazuje się brak szacunku .
Piękny pogrzeb, pełen
Piękny pogrzeb, pełen wzruszeń i wspomnień o człowieku. Ksiądz też wczuli się w rolę i pięknie go poprowadził. Do komentujących żal mi Was ,ważna dla Was czapka, strój itd. Wolicie sztampę i formułkę i do domu. Na taką uroczystość jaka miał Fazi trzeba sobie zasłużyć i być lubianym czego maruderom i wszystkim malkontentom życzę. Wszystko jeszcze przed Wami. Rodzinie głębokie wyrazy współczucia…. byłam tam i było pięknie….
to juz sa normalne jaja. nie
to juz sa normalne jaja. nie dosc, ze z pogrzebu zrobili sobie festyn to jeszcze teraz przez 10lat beda o nim codziennie pisac jakby byl co najmniej kims waznym . mam prawie 40lat i znam w swieciu duzo ludzi ale o tym typie nie slyszalem nigdy wiec nie mogl byc jakims extra supermenem. wiec pytam po co te szopki i artykuly ? kogo to obchodzi ? ariel popisz se o tym na fejsbuku a nie zasmiecasz informacyjna strone.
Szkoda chłopa ale zrobiliście
Szkoda chłopa ale zrobiliście sobie z jego pogrzebu ściankę. Wszystko na pokaz. Nie tego chciał
99,9 % ludzi dowiedziało się
99,9 % ludzi dowiedziało się ze ktos taki istnial z gazety po śmierci
Można zrobić sobie zabawę z
Można zrobić sobie zabawę z czyjegoś pogrzebu? No jasne że można. Wystarczy powiedzieć że tego chciał
Czasy się zmieniają i na
Czasy się zmieniają i na szczęście podejście ludzi do takich uroczystości też….Piękne pożegnanie, zwłaszcza, że był wielbicielem muzyki. Też bym takie chciała,. A nie w trumnie, przysypana ciężką ziemią, opłakana i jeszcze przez wszystkich dotykana. Okropne. Ci co piszą o szopkach na cmentarzu, tkwią w glebokich stereotypach …
Na zachodzie ludzi zegna się ulubioną muzyką i dobrym ciepłym słowem…I mam nadzieję, że tak będzie i u nas…A w zasadzie już jest. Brawo za tak piękne pożegnanie.
Czasy się zmieniają i na
Czasy się zmieniają i na szczęście podejście ludzi do takich uroczystości też….Piękne pożegnanie, zwłaszcza, że był wielbicielem muzyki. Też bym takie chciała,. A nie w trumnie, przysypana ciężką ziemią, opłakana i jeszcze przez wszystkich dotykana. Okropne. Ci co piszą o szopkach na cmentarzu, tkwią w glebokich stereotypach …
Na zachodzie ludzi zegna się ulubioną muzyką i dobrym ciepłym słowem…I mam nadzieję, że tak będzie i u nas…A w zasadzie już jest. Brawo za tak piękne pożegnanie.