O sprawie nielegalnego składowiska na działce przy ul. Papierników w Wielkim Konopacie na terenie inwestycyjnym Vistula Park I, pisaliśmy wielokrotnie. Pojawia się teraz pytanie, ile będzie kosztowało posprzątanie tego bałaganu. Gmina ogłosiła przetarg na wykonawcę. W środę otwarto oferty.
Zgodę na tego typu działalność, jaką prowadziła Syla Recykling, wydaje starosta, a stosowne kontrole przeprowadzają inspektorzy ochrony środowiska starostwa, a nie urzędu miejskiego.
- Kontrola przeprowadzona w 2019 r. nie wykazała żadnych poważniejszych uchybień - podkreśla Józef Gawrych, kierownik wydziału ochrony środowiska Starostwa Powiatowego w Świeciu. - Firma dysponowała wtedy pozwoleniem wyłącznie na zbiórkę złomu i tym się zajmowała.
W marcu 2020 r. decyzja starosty dotycząca działalności Syli na Vistuli Park I straciła ważność. Firma powinna była wystąpić o nową. Nie zrobiła tego, a nikt ze starostwa nie sprawdził, co dalej dzieje się na tym terenie.
REKLAMA
Jako pierwszy, że coś jest nie tak, zareagował Urząd Miejski w Świeciu, do którego należy Vistula Park I.
- W grudniu 2020 r. otrzymaliśmy informację z urzędu miejskiego, że na tej działce dalej prowadzona jest działalność związana ze zbiórką surowców wtórnych - wyjaśnia Gawrych. - 12 stycznia tego roku, wspólnie z gminą, przeprowadziliśmy kontrolę.
W dniu kontroli na placu znajdowało się około 600 ton surowców wtórnych. Były składowane bezprawnie, bo poprzednia decyzja już wygasła, więc firma została zobowiązana do zakończenia działalności, do czasu uzyskania wymaganej decyzji. Na uprzątnięcie terenu dano jej miesiąc. Powiadomiono też policję i Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Bydgoszczy.
REKLAMA
W międzyczasie zmienili się udziałowcy firmy, więc kiedy w lutym 2021 r. starostwo znowu wybrało się na kontrolę, nie było z kim rozmawiać, poza prawnikami firmy. A było o czym dyskutować, bo między połową stycznia a połową lutego na placu i w halach było już nie 600 ton, a około 18-20 tys. ton papieru, szkła, plastiku, szmat.
Zwożono je nocami, aby nie wzbudzać zainteresowania sąsiadujących firm lub któregoś z urzędów. Wysoki metalowy płot uniemożliwiał zauważenie tego, że plac sukcesywnie jest zapełniany.
Pomijając panujący smród, składowisko stało się siedliskiem karaluchów, much, myszy i szczurów, które zaczęły przedostawać się na tereny sąsiednich firm.
REKLAMA
- W tej sytuacji mogliśmy już niewiele zrobić jako powiat, który nie ma możliwości nakładania kar. Na tym etapie sprawa w zasadzie już nas nie dotyczyła - mówi kierownik wydziału ochrony środowiska starostwa.
Zaczęła jednak dotyczyć Urzędu Miejskiego w Świeciu, bo ustawa o odpadach nakłada na gminy obowiązek usunięcia nielegalnych składowisk.
- To jakieś poplątanie przepisów. Starostwo wydaje decyzję, potem nie sprawdza, co się stało z odpadami po jej wygaśnięciu. Zareagowało po sygnale z urzędu miasta, sprawdzono i dalej już powiat nie ponosi żadnej odpowiedzialności, bo zgodnie z ustawą nielegalne wysypiska ma usunąc gmina. Absurd! - nie ukrywa oburzenia jeden z radnych miejskich, prosząc o niepodawanie jego nazwiska.
REKLAMA
Jak dodaje radny, mieszkańców irytuje to, że z miejskiej kasy trzeba teraz wyłożyć kilkanaście milionów złotych.
- I słusznie - kwituje. - Tylko, że burmistrz ma w tej sprawie związane ręce. Z jednej strony musi uprzątnąć ten bałagań, bo tak nakazuje mu ustawa, a z drugiej strony, jeśli tego nie zrobi gminę mogą pozwać o odszkodowania okoliczne firmy, bo całe to robactwo i gryzonie przedstaje się na ich teren. Ta góra odpadów to zagrożenie epidemiczne. Kułakowski nie ma własciwie wyboru. Musi to zrobić.
Gmina powiadomiła prokuraturę i inspektorat ochrony środowiska. Zamierza wyegzekwować pieniądze od firmy odpowiedzialnej za nielegalne składowanie odpadów. Nie ma co się jednak oszukiwać, to będzie długa i wyboista droga, bo sieć powiązań miedzy poszczególnymi udziałowcami i podmiotami to istna pajęczyna. W dodatku nie ma tam z kim rozmawiać, poza prawnikami.
REKLAMA
Radni wyrazili już zgodę na zmianę w tegorocznym budżecie gminy, aby pokryć koszty uporania się z odpadami. Przeznaczono na ten cel 11 mln zł brutto.
Do przetargu przystępiły dwie firmy. Wcześniej mogły wziąć udział w wizji lokalnej, aby na miejscu ocenić, z czym mają do czynienia.
Oferty otwarto 27 października. Najnizszą cenę zaoferowała spółka Green Petrol z Warszawy - 13 mln zł. Dużo więcej chce Novago ze Żnina - aż 33 mln zł brutto.
Usługa obejmuje wywóz odpadów oraz ich odpowiednie zagospodarowanie w zalezności od rodzaju.
REKLAMA
Co zrobi gmina, skoro nawet najniższa oferta i tak jest wyższa od zaplanowanych 11 mln?
- Na razie sprawdzamy czy oferty spełniają warunki przetargu i dostarczono całą potrzebną dokumentację. Potem podejmiemy decyzję czy dołozyć brakujące 2 mln czy ogłosić kolejny przetarg, aby znaleźc tańszego wykonawcę. Druga propozycja za 33 mln zł jest zdecydowanie za droga - wyjaśnia Krzysztof Kułakowski, burmistrz Świecia.
Likwidacja nielegalnego składowiska w Wielkim Konopacie zajmie do pół roku.
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
REKLAMA
Fantastycznie, a reszta
Fantastycznie, a reszta proszę odbierać po 5 worków w różnych kolorach do segregacji, myć puszki, butelki, pojemniczki, płacić więcej i podziwiać sprzątanie skłądowiska za kilkanaście banie, w towarzystwie aromatu plasitku i mebli z okolicznych kamienic…
Obciążyć Sylę kosztami jako
Obciążyć Sylę kosztami jako że po zakończeniu umowy nie wywiązała się z obowiązku uprzątnięcia. Bez względu kto tam teraz rządzi. A jak nie Syla to właściciel terenu pod groźbą kar. W końcu ktoś musi mieć ten teren pod sobą.. Jeśli gmina sprzątanie to wystawić rachunek właścicielowi i niech oddaje A przy okazji prokuratura niech się dołączy do ” zabawy ”
Ktoś ładnie zarobi na tych
Ktoś ładnie zarobi na tych rzekomych odpadach.Raz że sprzda odpady to dwa zgarnie kasę za utalizacje od urzędu miejskiego.Jestwm ciekaw dlaczego nie bierze w przetargu eko Wisła.
Zarekwirowac majątek firmy i
Zarekwirowac majątek firmy i właścicieli/udziałowców na poczet kary. Przecież nie raz sądy zarządzały egzekucję komornicze ludziom bez jakichkolwiek podstaw a tu podstawy są aż nadto widoczne.
Telewizje zainteresować tym i
Telewizje zainteresować tym i problem moment się rozwiąże!!!!!
Starostwo zachowuje się jak
Starostwo zachowuje się jak Piłat – umywa ręce od problemu. Najpierw zawaliło sprawę kontroli składowiska, teraz jakoś nie ma zamiaru wesprzeć gminy finansowo. To co opowiada Pan Gawrych znamy z innych Waszych artykułów. Starostwo jeśli chodzi o pieniądze milczy, może czas by gmina zaczęła milczeć w temacie wspierania inwstycji powiatu. Pan Skarbnik Powiatu i zarazem Radny Rady Miejskiej ma ogromne pole do popisu. Absurdalne przepisy są od kilkunastu lat w politycznej modzie naszego państwa. Kilka dni temu dowiedzieliśmy się ile to pieniążków dostaną powiat i gminy, a może ogólnopowiatowa zrzutka na ten bałagan. O krokach prawnych, szczególnie ich skuteczności należy zapomnieć przynajmniej na trzy może cztery lata.
całkiem niedaleko na dz. 90 i
całkiem niedaleko na dz. 90 i 91 w Dworzysku też leżą jakieś śmieci, widać na geoportalu
a firma przewiezie śmieci na
a firma przewiezie śmieci na inny teren gminy i za rok będzie, że trzeba sprzątnąć śmieci z kasy podatników XD cyrk.
Nie ma co się łudzić, że
Nie ma co się łudzić, że miasto czy ktokolwiek odzyska choć złotówkę od tych cwaniaczków. Trzeba przełknąć tę porażkę i pilnować się na przyszłość. Swoją drogą, dlaczego przy pomocy lokalnych firm nie przewieźć tego całego bajzlu na wysypisko i tam pomału, sukcesywnie „przerobić”??? Na prawdę konieczne są zewnętrzne firmy za kupę milionów?
Czy firma na wysypisku nie
Czy firma na wysypisku nie jest firmą spółką gminną która mogłaby się tą utylizacją zająć ?
Niech żyje Stachu
Niech żyje Stachu
Odpowiadając na pytanie
Odpowiadając na pytanie dlaczego Eko Wisła nie startuje w przetargu to należy pamiętać, że wspominane odpady nadają się tylko do spalenia w cementowni a nie do składowania. Nieprawdą jest że gmina zobowiązana jest do8 usunięcia odpadów. Gmina może i powinna wyegzekwować koszty usunięcia odpadów o firmy której wydzierżawiła teren
,
Firma Syla traci pozwolenie
Firma Syla traci pozwolenie na dzialanosc w marcu 2020r .Mimo braku pozwolen przez kolejne miesiace zwozi smieci i odpady .Jak to mozliwe ze miasto do zwyklego kowalskiego potrafi wyslac ponaglenia ,egzekucje naleznosci po tygodniu miesiacu od braku oplaty itd.Panstwo w panstwie sa lepsi i gorsi na naszym Świeckim podworku. System naczyn powiazanych ukladu towarzysko biznesowego.Instytucje panstwowe powinny zajac sie cala sprawa jak i temu planowanemu przetargowi.Sprawa mocno smierdzaca.Świecie nie tylko fabryka smierdzi…
Spokojnie spokojnie rozmowcy
Spokojnie spokojnie rozmowcy.Sprawa zostanie zgloszona do telewizjii Tvn uwaga i tvp rezimowa magazyn sledczy anita gargas. to miasto zasluguje na reklame
Czemu jest taka rozbieżność
Czemu jest taka rozbieżność cenowa?
Bo z pierwszej oferty i znowu
Bo z pierwszej oferty i znowu zarobie .Zostaną przewiezione w inne miejsce bez pozwolenia hahah
To mamy się pożegnać z
To mamy się pożegnać z inwestycjami w miescie za 11 mln.? Z Mondi się dogadać po sąsiedzku czy mogą to spalić. Jak zawsze chetnie wesprze lokalersów. Skandalem jest mówić że nie ma z kim rozmawiać. Porażająca bezradność. Wstydźcie się i wynajmijcie za nasze podatki Rutkowskiego to spod ziemi znajdzie odpowiedzialnych.