O uroku Diabelców, lub jak kto woli, Czarcich Gór, nie trzeba przekonywać mieszkańców Świecia. Z ciągnącej się między miastem a Sartowicami, porośniętej krzakami i drzewami, wysoczyzny rozciąga się wspaniały widok na Wdę i Wisłę.
Miasto od lat systematycznie buduje tam pomosty, ławki i punkty widokowe, które równie systematycznie są demolowane przez wandali. Szeroko zakrojone prace przeprowadzono w ubiegłym roku.
REKLAMA
Otworzy się w nowym oknie
- Naprawiono betonowe schody znajdujące się w pobliżu Nowego Szpitala. Odnowiono istniejące pomosty, a przy studzience kanalizacyjnej zbudowano nowy. Utwardzono też ścieżki i przycięto zieleń w miejscach, w których utrudniała przechodzenie. W punktach widokowych pojawiły się nowe ławy i stoły – wyliczała tuż po zakończeniu inwestycji Marta Karolczak, kierownik Wydziału Rolnictwa, Ochrony Środowiska i Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego w Świeciu.
Oprócz tego ustawiono tablice edukacyjne informujące o walorach przyrodniczych Diabelców. I właśnie je za cel obrali sobie wandale. Jedna z tablic i tzw. katarynka wiedzy zostały na tyle skutecznie zabazgrane, że stały się mało czytelne i trzeba je będzie wymienić.
Kolejny przejaw „radosnej twórczości” / Fot. nadesłane
- Przepraszam za mocne słowa, ale trudno to określić inaczej, jak przejaw debilizmu – denerwuje się Józef Szydłowski, przewodniczący Klubu Miłośników Historii KaMuH ze Świecia, który przesłał nam zdjęcia. – To nasze wspólne dobro, które miasto utrzymuje i konserwuje za niemałe, nasze, wspólne pieniądze.
Szydłowski apeluje, aby nie przymykać oka na ten akt wandalizmu.
- Spróbujmy wspólnymi siłami namierzyć tych ludzi. Może ktoś coś widział? To jest nasze wspólne otoczenie. Jeśli sami o nie zadbamy, to ulegnie zniszczeniu – argumentuje.