Grypa przyczyniła się do śmierci młodego mężczyzny z Jeżewa. W całym powiecie lawina zachorowań

Śmierć młodego mężczyzny poruszyła mieszkańców gminy Jeżewo. Słowa „grypa” i „powikłania” nabrały dla nich zupełnie nowego sensu. Jednak o tym, że atakująca w tym roku mutacja wirusa grypy jest wyjątkowo zjadliwa, mówi się przynajmniej od stycznia.

To właśnie wtedy przyszła pierwsza fala zachorowań na grypę i infekcje grypopodobne. W Nowym Szpitalu w Świeciu wprowadzono całkowity zakaz odwiedzin. Obowiązuje on do tej pory.

REKLAMA

- Po dość wyraźnym spadku w lutym, znowu obserwujemy znaczący wzrost liczby pacjentów, u których najczęściej stwierdzamy infekcje górnych i dolnych dróg oddechowych. Zaskakuje zwłaszcza duża liczba powikłań po zapaleniu płuc - tłumaczy Beata Sternal-Wolańczyk, dyrektor Miejsko-Gminnej Przychodni w Świeciu. - Sytuacja jest dość poważna. W miniony poniedziałek przyjęliśmy 750 pacjentów. Oczywiście nie wszyscy pojawili się w przychodni z powodu wspomnianych infekcji, ale liczba pokazuje jak bardzo jesteśmy obciążeni pracą. Mimo to, apeluję o to, aby w każdym przypadku podejrzenia grypy nie zwlekać z wizytą u lekarza.

Większe obłożenie widoczne jest także na oddziale płucnym Nowego Szpitala w Świeciu.

- Od początku sezonu odnotowaliśmy 15 potwierdzonych przypadków grypy - mówi Marta Pióro, rzecznik prasowy Grupy Nowy Szpital.

REKLAMA

Czym różni się typowe przeziębienie, z którym można skutecznie walczyć domowymi metodami, od groźnej grypy? Objawy przeziębienia to: katar, kaszel, ból gardła, dreszcze, gorsze samopoczucie.

Grypa wygląda inaczej. Wieczorem człowiek może być zdrowy, a rano wstaje ciężko chory. Grypa pełnoobjawowa, gdy wirus dostanie się przez śluzówki do krwi, zwala z nóg, powoduje suchy kaszel, wysoką gorączkę, tak duże osłabienie, że nawet młody człowiek nie ma siły wstać z łóżka.

Pojawia się brak apetytu, światłowstręt, bóle mięśniowo-stawowe. To wszystko nie ustępuje po lekach pomagających przy przeziębieniu. Wynika to stąd, że białka wirusa mocno pobudzają reakcje zapalne, co wywołuje objawy w całym organizmie.

REKLAMA

Beata Sternal-Wolańczyk przestrzega przed dość powszechnym grzechem.

- Apeluję o to, aby chorzy pozostawali w domu - podkreśla. - Rozprzestrzenianie się groźnych wirusów ma ścisły związek z tym, że wielu zainfekowanych, mimo wyraźnych objawów, pojawia się w miejscach publicznych przy okazji zarażając innych. 

Problem być może byłby mniejszy, gdyby nie fakt, że szczepienia przeciwko grypie nie zyskały powszechnej aprobaty.

- Współczynnik szczepień w powiecie świeckim jest w tym roku bardzo niski - podkreśla z troską Hanna Kotlenga, pielęgniarka epidemiologiczna w Nowym Szpitalu w Świeciu. - W tej sytuacji jeszcze większego znaczenia nabiera profilaktyka: częste mycie rąk wodą z mydłem, zakrywanie ust podczas kichania i kaszlu oraz używanie chusteczek higienicznych.

a.bartniak@extraswiecie.pl