O przetargu na wymianę parkietu w Hali Widowiskowo-Sportowej w Świeciu i odwołaniem jednej z uczestniczących w nim firm pisaliśmy w kwietniu (patrz artykuł poniżej).
Przetarg na wymianę podłogi sportowej w świeckiej hali został ogłoszony w marcu. Wpłynęły trzy oferty na kwoty 830 tys. zł od firmy z Bielska-Białej, 857 tys. zł od firmy z Rzeszowa i 997 tys. zł od przedsiębiorstwa z Warszawy. Spółka Vistula-Park Świecie, zarządzająca halą, zdecydowała się odrzucić dwie najtańsze opcje i wybrać najdroższego oferenta.
- Nie mieliśmy innego wyjścia, bo dwie najtańsze oferty nie spełniały wymagań określonych przez nas w specyfikacji zamówienia i z mocy prawa musiały zostać wykluczone – wyjaśnia Tomasz Keller, prezes gminnej spółki Vistula-Park. - Długo przygotowywaliśmy się do tego przetargu, chcąc optymalnie dobrać technologie. Firmy, których oferty zostały odrzucone zaproponowały panel o innej budowie, niż wymagana. Zażądaliśmy od wykonawców panela z wierzchnią warstwą 3,5 mm z litego drewna dębowego, a pozostałą częścią ze sklejki wilgocioodpornej. Musieliśmy zastosować takie rozwiązanie ze względu na ogrzewanie podłogowe, jakie mamy na hali – zaznacza prezes.
Firma z Bielska-Białej złożyła odwołanie od wyniku przetargu. Rozprawa w Krajowej Izbie Odwoławczej odbyła się na początku maja w Warszawie.
- KIO przyznała nam rację i w całości odrzuciła odwołanie wykonawcy. Świadomie wpisaliśmy do specyfikacji zamówienia wysokie wymagania dla podłogi, znając specyfikę naszej hal - mówi Tomasz Keller.
Jak podkreśla, spółka chciała uzyskać rozwiązanie, które zapewni spokój na kolejne długie lata, zdając sobie sprawę z ograniczeń, takich jak ogrzewanie podłogowe oraz fakt, że w Świeciu nie ma, jak w innych dużych halach, betonowego podłoża do większych wydarzeń pozasportowych: koncertów, targów, itd. Wszystko odbywa się na poziomie drewnianego parkietu zamontowanego na specjalnej podkonstrukcji.
- Panel, który zażądaliśmy, ma być dużo wytrzymalszy od obecnego i lepiej znosić obciążenia punktowe, podczas imprez niesportowych – dodaje prezes.
Zwycięskim wykonawcą została firma Eversport z Warszawy. Początkowa oferta opiewała na kwotę 997 tys. zł. Spółka Vistula-Park zapłaci jednak za remont nieco mniej.
- Wynegocjowaliśmy z wykonawcą zawarcie tzw. aneksu obniżającego do kwoty 950 tys. zł. To praktyka dozwolona przez prawo zamówień publicznych, jeśli schodzimy z ceną w dół w trosce o finanse spółki samorządowej – argumentuje Keller.
Spółka spodziewała się ofert na poziomie 800-900 tys. zł, ale wedle kosztorysu z jesieni ubiegłego roku.
- Biorąc pod uwagę obecne podwyżki cen materiałów budowlanych, uważam, że ta kwota jest do zaakceptowania. Gdybyśmy rozpoczęli inwestycję później, byłoby zapewne jeszcze drożej. Inna sprawa, że zaczynają pojawiać się problemy z dostępnością drewna na rynku, spowodowane m.in. wojną na Ukrainie – zwraca uwagę prezes.
Remont parkietu ma się rozpocząć na początku czerwca i potrwać do końca wakacji, aby obiekt mógł być gotowy na nowy rok szkolny. Spółka nie wyklucza jednak, że z powodu odwołania i wynikających z tego opóźnień, prace mogą się przesunąć do początku września.
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
REKLAMA
APARTADO Development - budujemy dla Ciebie! Mieszkania na Mariankach sprawdź ofertę.
Komentarze (0)