Radny Adam Cieślak jest jednym z członków zespołu powołango przez burmistrza do spraw opracowania Strategii Rozwoju Oświaty w gminie Świecie na lata 2020-2029. Pierwsze spotkanie odbyło się 7 listopada.
- Efektem wspólnych ustaleń będzie dokument, który określi, w jakim kierunku powinna zmierzać oświata w naszej gminie. Zależy nam na tym, aby wszystkie placówki były traktowane na równi, bo tylko to zapewni harmonijny rozwój edukacji – zaznacza burmistrz Krzysztof Kułakowski.
Opracowanie Strategii Rozwoju Oświaty na lata 2020-2029 powierzono zespołowi liczącemu 18 osób. W jego składzie znaleźli się radni, dyrektorzy szkół i przedszkoli, nauczyciele oraz rodzice. Prace nad tym dokumentem powinny zakończyć się w sierpniu 2020 r. Po przyjęciu przez Radę Miejską stałby się obowiązującym prawem lokalnym od roku szkolnego 2020/2021.
REKLAMA
Strategia będzie się składać z kilku części.
- Pierwsza z nich będzie zbiorem danych na temat obecnego stanu obejmującego m.in. bazę, zatrudnienie - tłumaczy Waldemar Fura, kierownik Ośrodka Oświaty i Wychowania w Świeciu, któremu powierzono funkcję przewodniczącego zespołu. - Kolejna obejmie analizę demograficzną, która pozwoli nam przygotować się ewentualnego wyżu lub niżu. Trzecia, niezwykle istotna, część to badania ankietowe, które będą prowadzone wśród nauczycieli, uczniów i rodziców.
Dopełnieniem tego obszaru poszukiwań cennych wskazówek będą otwarte konsultacje społeczne. Gmina chce zaangażować jak najwięcej osób, do tego, aby wniosły konstruktywne uwagi do kształtu oświaty w najbliższych latach.
REKLAMAOczywiście wnioski w strategii nie mogą być w opozycji do obowiązującego programu nauczania. Na tę część edukacji gmina wpływu nie ma. Może jednak podjąć działania na wielu innych obszarach. Na przykład jak pracować z uczniami wybitnymi lub tymi, którzy mają problem z opanowaniem materiału? Czy rozwijać zajęci dodatkowe i z jakich przedmiotów? Co zrobić, żeby młodzież chętniej uczestniczyła w zajęciach sportowych? Pytań jest wiele.
- Chcielibyśmy też zmienić coś w obrębie nauczania matematyki - mówi Waldemar Fura. - Wyniki egzaminów pokazują, że jest taka potrzeba. Pojawiły się różne nowatorskie metody nauki matematyki przez zabawę. Na pewno warto zastanowić się nad którąś z nich.
REKLAMA
Kierownik Oświaty i Wychowania zaznacza, że aby strategia była wartościowym dokumentem, mającym poparcie mieszkańców, musi się zrodzić z pomysłów rodziców i pedagogów.
- Od zawsze intrygowało mnie, dlaczego w gminie, gdzie nakłady na oświatę są tak duże, wyniki egzaminów wypadają poniżej oczekiwań - zaznacza Adam Cieślak. - Myślę, że osób chcących poznać tego przyczynę jest znacznie więcej. Nie chodzi o samo zaspokojenie ciekawości. Znając powód, będziemy mogli podjąć działania, które pozwolą naszym uczniom zdobywać wyższe noty, a to chyba jest w interesie nas wszystkich.
Jak zaznacza, strategia, której częścią będzie analiza demograficzna, pozwoli lepiej zaplanować inwestycje.
REKLAMA
- Mam wrażenie, że do tej pory działaliśmy trochę interwencyjnie, a chodzi o to, aby wyprzedać pewne fakty - przekonuje Adam Cieślak. - Jeśli zauważymy np. że jest potrzeba zwiększenia liczby miejsc w przedszkolach, podejmijmy wcześniej odpowiednie działania, a nie dopiero wtedy, gdy podniesie się larum, że jest ich za mało.
Adam Cieślak jest przekonany, że dokument, który powinien być gotowy w przyszłym roku, będzie autentycznym wsparciem dla osób zarządzających oświatą. Dlaczego?
- Nie zleciliśmy tego żadnej zewnętrznej firmie, ale postanowiliśmy zająć się tym sami - tłumaczy. - Wszystkie dane zbiorą i przeanalizują ludzie, którzy dobrze znają realia naszej gminy. Poza tym chcemy włączyć, poprzez ankiety, jak najwięcej mieszkańców, których uwagi mogą okazać się bardzo trafne.
a.bartniak@extraswiecie.pl
źródło: swiecie.eu
REKLAMA
Ss
22 listopada 2019 09:44
System edukacji w Polsce
System edukacji w Polsce oglupia nie uczy. Dzisiejsza młodzież jest pozbawiona logicznego myślenia.
Mama
22 listopada 2019 10:40
Pomysł ciekawy. Na sytuację w
Pomysł ciekawy. Na sytuację w oświacie nakłada się wiele czynników. Najbardziej podstawowe jak brak dyscypliny na lekcji, hałas w klasie, oglądanie filmów niezwiązanych z tematem lekcji. Po bardziej złożone np. brak ustnych odpowiedzi, niewielka ilość zadań domowych, duża liczba zajęć lekcyjnych(38h tygodnoowo- tylko podstawa, nie ma możliwości uczestniczenia w dodatkowych zajęciach). Większość zadań opiera się na testach, dziecko nie uczy się wypowiadać, jest nastawione na schematyczne myślenie(czyli brak wyciągania wniosków). Idt.
Xyz
22 listopada 2019 10:41
Jestem za przeprowadzeniem
Jestem za przeprowadzeniem ankiet zwłaszcza przez rodziców nie tylko podstawówek ale i szkoł ponadpodstawowych,dzieciaki wychodząc z podstawówki mają świadectwo z paskiem idą do szkoły średniej i na semestr jest jedynka chyba coś nie tak z nauczycielem bo jak to możliwe ze na klasę 25 uczniów przeszło połowa ma ocenę niedostateczną z matematyki. Moim zdaniem jest to wina nauczyciela który nie potrafi nauczyć.
Nauczycielka
22 listopada 2019 16:11
Nie jest to wina nauczyciela
Nie jest to wina nauczyciela , widocznie te dzieci nie powinny chodzić to szkoły średniej jeżeli mają takie oceny . Teraz wszyscy chcą maturę itp itd ale wszyscy się nie nadają !!Są kształceni na siłę bo co powie sąsiad, znajomi lub rodziną że moje dziecko będzie pracować np.w markecie . Ale co tacy ludzie wykształceni by jedli itp..gdyby nie zwykli pracownicy . Więc radzę dzieciom zmienić szkołę na branżową albo konkretnie niech się weźmie za naukę . Dużo ludzi krztałci na siłę dzieci a później i tak lądują w jakiejś fabryce jako fizyczni .!!!!!!!!!!!!
Racja
22 listopada 2019 17:34
W samo sedno.
W samo sedno.
oas
22 listopada 2019 21:42
A ta druga polowa jakim cudem
A ta druga polowa jakim cudem nie ma jedynki ?
Haha
22 listopada 2019 11:09
Jacy nauczyciele takie wyniki
Jacy nauczyciele takie wyniki
asz
22 listopada 2019 21:40
Nauczyciel za twoje
Nauczyciel za twoje dzieciatko sie nie anuczy
Rodzic
26 listopada 2019 22:30
Nauczyciel ma nauczyć dzieci,
Nauczyciel ma nauczyć dzieci, powinien zadbać by w klasie były warunki do nauki(cisza na lekcji), ma TŁUMACZYĆ materiał i prowadzić lekcję a nie rozmawiać przez telefon, czy zajmować się swoimi sprawami.
Listopad
22 listopada 2019 12:18
Prawda jest taka że dużą winę
Prawda jest taka że dużą winę ponoszą dyrektorzy którzy źle dobierają nauczycieli. Spora część uczniów skarży się na co nie których nauczycieli w naszej gminie. Nawet skargi do dyrektorów nie skutkują zmianami. Zatem czy znajomości tych nauczycieli są na tyle mocne i ważniejsze niż dobro uczniów i ich wyniki?
Anonim
22 listopada 2019 12:22
proste: wprowadzić mundurki,
proste: wprowadzić mundurki, zabrać telefony, robić testy na wszelkie używki i niestety pozwolić nauczycielom używać bata w szkole, no i zakaz malowania się, bo niektóre uczennice wyglądają jak by je z burdelu wyrwali
Kk
22 listopada 2019 13:22
Zgadzam się
Zgadzam się
Tola
24 listopada 2019 09:32
To prawda.Wystarczy wejść do
To prawda.Wystarczy wejść do jakiejkolwiek szkoły.Gówniary wymalowane I ubrane jak …..
Klasy
22 listopada 2019 12:45
po 30 osób, czasami więcej…
po 30 osób, czasami więcej….
Rodzic
22 listopada 2019 12:48
Jaki dyrektor, taka szkoła i
Jaki dyrektor, taka szkoła i sposób nauczania (Vide SP8).
Przykre, ale prawdziwe.
Ewelina
22 listopada 2019 12:58
Nauczyciele za mało zarabiają
Nauczyciele za mało zarabiają. Nikt nie będzie wyrywał sobie rękawów za 4,5 tys. zł. Tyle potrafią zarabić dziewczyny co robią paznokcie.
Olo
22 listopada 2019 15:40
Przerzuć się na paznokcie.
Przerzuć się na paznokcie.
Nauczyciel
23 stycznia 2020 23:33
4,5 tys. zł? Chyba z dwóch
4,5 tys. zł? Chyba z dwóch etatów.
Słaby
22 listopada 2019 12:58
Proszę policzyć ile dni w
Proszę policzyć ile dni w roku szkolnym jest przez dzieci i nauczycieli faktycznie poświęconych nauce, bez wycieczek, kin, obchodów dni wszelakich, prób, egzaminów, itd… A podstawa programowa bez sensu, sztucznie coraz bardziej powiększana. Połowa podręczników w ogóle nie ruszona…
CSW rodzic
22 listopada 2019 13:10
Dyrektor SP8 to najsłabsze
Dyrektor SP8 to najsłabsze ogniwo tej szkoły,już dawno powinien być zmieniony.
Jakata
22 listopada 2019 14:49
Prawdą jest to, że bardzo
Prawdą jest to, że bardzo często dzieciaki się zwyczajnie nie uczą. Rodzice zapracowani, nie ma czasu ich kto dopilnować. Jak idę na wywiadówkę do syna, to krzyczą, że trzeba zadania domowe robić. A jak inaczej można sobie utrwalić materiał? Z lekcji można się dużo nauczyć, ale niestety trzeba powtarzać co było na zajęciach.