REKLAMA
Łowcy historii, w ramach programu „Ocalić przeszłość Topolna”, prowadzili w kilku miejscach badania archeologiczne. Zaopatrzeni w niezbędne zezwolenia i sprzęt do wykrywania metalu, penetrowali pola wokół Topolna (gmina Pruszcz) i Topolinka (gmina Świecie).
Pierwsze godziny sobotniej eskapady nie zapowiadały się zbyt obiecująco. Na wytypowanej wcześniej działce znajdowano przede wszystkim niezbyt stare fragmenty gwoździ, śrub itp. Niektórzy z poszukiwaczy rzucali nawet propozycję, by zmienić miejsce badań.
Wojciech Siwiak, archeolog i szef ekspedycji, trwał jednak przy pierwotnie ustalonym planie. Czas pokazał, że słusznie. Wkrótce potem Janusz Snopko, jeden z najbardziej wytrawnych eksploratorów, który zapuścił się w najdalszy zakątek pola, gwałtownie uniósł w górę rękę. To znak, że udało mu się znaleźć coś wyjątkowego.
REKLAMA
- Najciekawszym znaleziskiem w tym miejscu, dającym dalsze perspektywy badawcze, jest niewątpliwie odkrycie nieznanego wcześniej cmentarzyska pradziejowego. Wykopaliśmy tam cztery starożytne fibule, czyli zapinki ze stopu brązu, datowane na I-III wiek naszej ery - mówi Wojciech Siwiak.
Użytkowanie tego typu fibul przypisuje się Gotom, germańskiemu plemieniu, które przywędrowało na te tereny z obecnej Szwecji.
- Przypuszczalnie cmentarzysko, dogodnie położone w dolinie Wisły, było już wykorzystywane okresowo w epoce kamienia, o czym świadczą wyroby krzemienne pozostawione przez grupy łowców i zbieraczy podążających za stadami reniferów – wyjaśnia Wojciech Siwiak.
REKLAMA
W niedzielę grupa mężczyzn w zielonych koszulkach z logo Łuczniczki na piersi, pojawiła się na polu w Topolinku, tuż pod Talerzykiem, czyli wzniesieniem, na którym we wczesnym średniowieczu znajdował się gród obronny. To miejsce doskonale znane bydgoskim pasjonatom, bo tu w 2018 r. odkopali tak zwany skarb siekańcowy z końca X wieku. Składał się on m.in. z orientalnych monet z IX-X wieku, pojedynczych fragmentów monet zachodnioeuropejskich i srebrnej biżuterii.
To bardzo wdzięczne miejsce dla pasjonatów historii nie mogło zawieść i tym razem. Przekonał się o tym najlepiej Jacek Romaniuk, któremu w tym dniu szczęście dopisywało najbardziej, bo wykopał z ziemi kilkanaście fragmentów starożytnych srebrnych monet.
REKLAMA
Ponadto znaleziono kilkadziesiąt monet datowanych od początku XVII do końca XX wieku, będących przykładem drobnych zgub pieniężnych lub zabiegów magicznych, mających na celu zaczynienie dobrych i pomyślnych zbiorów. Odkryte monety to typowe jednostki monetarne będące w większości w oficjalnym obiegu na badanym terenie.
- Do tego dochodzą elementy stroju w postaci guzików cywilnych i wojskowych, w tym guz ze stopu brązu, który możemy roboczo datować na XVII-XVIII wiek, naparstki, pieczątka lakowa z inicjałami, fragmenty biżuterii, medaliki, a nawet sztućce - wylicza Wojciech Siwiak.
Badania w tym rejonie będą kontynuowane, a znalezione przedmioty zasilą zbiory Muzeum Okręgowego w Bydgoszczy.
Podobno Volvo z 100 lat p.n.e
Podobno Volvo z 100 lat p.n.e wykopali.
Nabijajcie się, nabijajcie, a
Nabijajcie się, nabijajcie, a niedługo archeolodzy znajdą niezbite dowody, że Mieszko I i ród Piastów pochodzili z plemion Wikingów, podobnie jak ród Rurykowiczów na Rusi, jak ród szlachecki Awdanców w Polsce. I trzeba będzie pisać podręczniki historii od nowa.
stefczyk.info/2020/01/21/mieszko-i-byl-wikingiem-badania-dna-rzuca-swiatlo-na-dzieje-dynastii-piastow/
Świetna robota Panowie, tylko wykopaliska mogą dać odpowiedź jak było, bo historię piszą zawsze zwycięzcy i niestety prawie zawsze ją fałszują dla własnej korzyści, a dowody jak było naprawdę niszczą albo zniekształcają, nawet w obecnej chwili.
I pomyśleć że całkiem
I pomyśleć że całkiem niedawno srałem w tym miejscu z kolegami z LGBT
Ludzie poświęcili swój czas,
Ludzie poświęcili swój czas, mają swoje pasje, odkryli coś ciekawego, a tu takie denne komentarze…. Ciekawe czego wy dokonaliście Tom 77, junek, a już zwłaszcza ty, o qrwa.
Dlaczego to ma być
Dlaczego to ma być eksponowane w Bydgoszczy co oni mają wspólnego ze Świeciem. Będzie miejsce w remontowanym zamku.Tak nasz powiat jest okradany ze starych artefaktów. Biorącym udział w eksploaracji wypłacić odprawę i wszystko w temacie.
Popieram, dlaczego kradnie
Popieram, dlaczego kradnie sie nam zabytki historii regionu, zbiory z „Talerzyka” sa np. w Grudziądzu. Dlaczego bogatego Świecia nie stać na muzeum a jedynie na ersatz izbe regionalną, smieszną instytucję od robienia przemówień przy „krzaku” na rynku.
Widzę, że lokalny patryjotyzm
Widzę, że lokalny patryjotyzm się tu odezwał. Rozumiem. Lecz… Proponuję się zainteresować tematem i coś zrobić w tym kierunku, nacierać, dociekać, pytać. Niech Powiat zoorganizuje odkrywki i zainwestuje pieniądzę w odkrywanie historii regionu, niech organizuje takie poszukiwania na większą skalę, chętni się znajdą. Niech stworzy muzeum i zarabia na odwiedzających i przeznacza część środków na kolejne poszukiwania… Niech ta machina się napędza. ALE! No nie, to kosztuje, ktoś musi chcieć, ktoś musi się zainteresować! Archeolog i poszukiwacze, którzy odkryli kawał historii robią to jako wolontariat – za darmo – z pasji. Prosze spojżeć na Anglię i wyciągnąć wnioski.
Archeologiua ze swoimi
Archeologiua ze swoimi teoriami- historyczno rasistowskim juz dawno sie skompromitowala. AZnalezienie skorup. monet- NIE ŚWIADCZY O POCHODZENIU, raczej jest dowodem handlu- juz w epoce brazu, o czym 'wielcy” archeolodzy czesto zapominajaą. Języki indoeuropejskie, wywodzace sie z jednego pnia, sa znacznie lepszym doowodem niz skorupy- bo archeologia nie jest „scisła”: za duzo tu miejsca na dowolne interpretacje, co od ponad stulecia wykorzystuja juz Niemcy i „potomkowie” ideologiczni Kossiny. Genetyka, antropolgia to nauki scisle! zwlaszcza ta pierwsza (DNA to kwas zezoksyrybonukleinowy, okreslony skład chemiczny, biologiczny itd) jest jak matematyka, chemia , biochemia i biologia razem wziete. Nie ma tu miejsca na fantazje archeologow, musza sie z tym pogdzic. Goci pojawiai sie na tych ziemiach ok. V. I VI w .n.e, ale to nie znaczy,ze byli ludnoscią autochtoniczną albo ze komus narzucili swoja wladzę.. prawdopoodnie słowianie i germanie (jesli rzeczywiscie nimi Goci byli,) zyli obok siebie, handlujac, walcząc, zawierajac malżenstwa i wymieniajac sie kulturowo.Zbyt malo zbadano szkieletow, by wyrokowac ich dalsze losy i trasy przemieszczania sie (nie byli ludnoscia osiadla) by wypowiadac sie stanowczo o ich dlugim „pobycie” na tych ziemiach. I zadne jeki allo czy autochtonistów tu nic nie zmienią. Archeolodzy niech dalej zbieraja sobie skorupy, monety czy fibuke (w końcu za to ium placa) ale swoimi teoriam raczej sie nie popisuja.