Kierowcy pytają, kiedy powstanie rondo w Przechowie?

Powiat chce przebudowy ulicy Wojska Polskiego w Świeciu. Jeśli znajdą się na to pieniądze, to powstaną ronda w Przechowie i na skrzyżowaniu z ulicą Żwirki i Wigury. Pytanie tylko, kiedy?

modenizacja-wp-2

Przy okazji informacji dotyczących planów budowy kolejnych rond w Świeciu, jak bumerang powracają komentarze o konieczności rozwiązania problemu niefortunnego skrzyżowania w Przechowie, naprzeciwko Biedronki. Rzecz w tym, że główna ulica miasta znajduje się w zarządzie powiatu. Tylko on może wyjść z inicjatywą w tej sprawie. Gmina Świecie może co najwyżej wesprzeć inwestycję finansowo. A z pewnością nie będzie to tanie.

Ronda koło Biedronki i Lidla

Powiatowe plany przebudowy sieci dróg do roku 2020 nie uwzględniają modernizacji ulicy Wojska Polskiego. Prace na planami na kolejny okres rozpoczną się w przyszłym roku. Wiele wskazuje na to, że zostanie w nich ujęte rondo, o które tak często upominają się kierowcy.

REKLAMA
Jubiler Corleone

 

Co do zasadności tej inwestycji w pełni przekonany jest Adam Meller, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg.

- Drugim miejscem, gdzie widziałbym rondo jest skrzyżowanie ulicy Wojska Polskiego ze Żwirki i Wigury oraz Konopnickiej naprzeciwko Lidla - mówi.

Za rondami przemawia nie tylko płynność ruchu, którego nie gwarantuje żadne skrzyżowanie, ale także koszty użytkowania.

- Utrzymanie sygnalizacji świetlnej nie jest tanie - zauważa Meller. - Na dodatek wyłączenie świateł natychmiast ujawnia niedostateczne umiejętności kierowców. Nie brakuje takich, którzy nie wiedzą, jak się zachować, gdy nie działają światła.

Powiat chciałby też zbudować rondo koło Lidla /Fot. Andrzej Bartniak

Kto to zrobi i kiedy?

Ewentualny termin budowy rond uzależniony jest nie tylko od pieniędzy, ale również dostępności firm drogowych. Zrealizowanie takich inwestycji w ciągu najbliższych trzech lat - za rozsądną kwotę - mogłoby być w zasadzie niemożliwe.

- Droga S5 wchłania cały sprzęt i ludzi w promieniu kilkudziesięciu kilometrów. W porównaniu ze styczniem tego roku stawki żądane w przetargach poszły w górę o 30 proc.  Na spadek można liczyć dopiero w momencie zakończenia budowy naszego odcinka S5, gdy firmy znowu będą zainteresowane „małymi” zadaniami realizowanymi na drogach lokalnych - argumentuje dyrektor. 

a.bartniak@extraswiecie.pl

Udostępnij

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors