Kilkunastu uczniów podstawówki w Nowem miało zaniżone wyniki z egzaminu ósmoklasisty

Gdyby nie zaskakująco słaby wyniki prymusa matematycznego, być może nie wyszłoby na jaw, że aż 16 uczniów Szkoły Podstawowej nr 2 w Nowem otrzymało zaświadczenie z zaniżonymi wynikami egzaminu z matematyki. W większości przypadków było to kilkadziesiąt punktów.
Finalnie sprawa została załatwiona pozytywnie, uczniowie otrzymali właściwe zaświadczenia / Fot. Andrzej Bartniak

Gdy w miniony piątek okazało się, że szkolny prymus uzyskał na egzaminie z matematyki zaledwie 57 punktów było niemal pewne, że musiała nastąpić pomyłka. Zresztą nie on jeden był mocno rozczarowany wynikami egzaminu ósmoklasisty, jakie pojawiły się w Systemie Informacji Oświatowej oraz na zaświadczeniach wydawanych w formie pisemnej.

Kilku innych uczniów, również wychodzących z egzaminu z matematyki w przekonaniu, że świetnie im poszło, nie mogło uwierzyć w to, że uzyskali ledwo połowę lub mniej z możliwych do zdobycia 100 punktów.

- O tym, że coś tu się nie zgadza, byłam przekonana już dwa dni wcześniej, gdy uzyskałam wgląd w wyniki - mówi Agnieszka Nowak, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2 w Nowem. - Nie mogłam jednak interweniować, bo takie prawo nie przysługuje dyrektorowi szkoły. Mogą to zrobić tylko rodzice ucznia, jeśli uznają, że mógł zostać popełniony błąd podczas sprawdzania pracy.

Do Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Gdańsku pojechali rodzice trójki uczniów, którzy chcieli na miejscu wyjaśnić sprawę.

Czas naglił. Nabór do szkół średnich trwał tylko do wtorku. W przypadku renomowanych szkół średnich wyniki z egzaminu ósmoklasisty mają kluczowe znacznie. Wspomniany wcześniej prymus nie miałby żadnych szans na dostanie się do trójmiejskiego liceum.

Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Gdańsku ponownie sprawdziła prace z matematyki uczniów Szkoły Podstawowej nr 2 w Nowem. Okazało się, że znaleziono błędy u 17 uczniów z czterech klas.

- Antek na zaświadczeniu otrzymał 57 punktów, a faktycznie uzyskał maksymalny wynik 100 punktów - podkreśla Agnieszka Nowak.- W 16 przypadkach wyniki były na niekorzyść ucznia. Różnice wynosiły kilkadziesiąt procent. Tylko jeden uczeń miał zawyżony wynik o 3 punkt.

W poniedziałek 7 lipca uczniowie otrzymali nowe, poprawione zaświadczenia.

Jak doszło do pomyłki?

Irena Łaguna, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Gdańsku stanowczo podkreśla, że takie zdarzenie nigdy wcześniej nie miało miejsca. Trudno jej wskazać bezpośrednią przyczynę.

-  W trakcie drukowania zaświadczeń nastąpiła krótka, niezauważalna przerwa w dostawie prądu i być może to przyczyniło się do błędów - domniema.

Z taką diagnozą nie może zgodzić się dyrektorka szkoły w Nowem.

- To nie jest wina drukarki, błąd był w systemie, a więc pomyłka musiała nastąpić już na etapie wprowadzania danych - uważa Agnieszka Nowak.

Niektórzy mają żal o to, że z ust szefowej OKE w Gdańsku nie padło słowo "przepraszam". Nie wydano żadnego oświadczenia, że przeproszono w należyty sposób uczniów i rodziców w Nowego.

Irena Łaguna kategorycznie zaprzecza tym zarzutom.

- Nie wydałam oświadczenia, bo nie bardzo wiem, gdzie mogłabym je umieścić - tłumaczy. - Błąd został natychmiast naprawiony, a uczniowie otrzymali prawidłowe zaświadczenia. Podczas rozmowy z rodzicami, którzy przyjechali do Gdańska przepraszałam za zaistniałą sytuację. Podobne słowa usłyszała nauczycielka z Nowego, która zgodziła się zabrać zaświadczenia dla pozostałych uczniów, których wyniki zostały błędnie podane. Zarówno ja jak i moi pracownicy dobrze rozumiemy znaczenie  przekazania prawidłowych wyników zdającym i dokładamy wszelkich starań, aby unikać nieprawidłowości - podkreśla Irena Łaguna.

a.bartniak@extraswiecie.pl

Warto przeczytać: Czy w Świeciu da się zarabiać online? Mój pomysł na e-biznes bez wyprowadzki

Udostępnij

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors