Trzy dni temu pisaliśmy, że pracownik Urzędu Gminy w Dragaczu przebywa na kwarantannie w związku z podejrzeniem zarażenia koronawirusem.
Jak informuje urząd wojewódzki, w środę 26 sierpnia liczba osób zakażonych w powiecie świeckim wzrosła z 32 do 33. Natomiast w czwartek 27 sierpnia doszła już do 38.
Jak ustaliliśmy, badania laboratoryjne potwierdziły występowanie koronawirusa u pracownika urzędu. Wkrótce potem ustalono, że zakażeni są też jego bliscy.
REKLAMA
Sanepid objął kwarantanną domową Dorotę Krezymon, wójt gminy Dragacz i kilkunastu pracowników.
Już kilka dni temu, kiedy zaszło podejrzenie, że jeden z pracowników może być nosicielem wirusa, wójt podjęła decyzję, aby wszyscy w urzędzie, którzy mieli z nim bezpośredni kontakt, pracowali zdalnie z domów. Spowodowało to jednak braki kadrowe w samym urzędzie, który nie był w stanie obsłużyć wszystkich petentów na miejscu.
Urząd działa, ale w ograniczonym stopniu. Nie można do niego przyjść osobiście.
REKLAMA
- Mieszkańcy proszeni są o załatwianie spraw drogą telefoniczną lub mailową. Korespondencję, wnioski i wszelkie dokumenty należy zostawić w skrzynce przed drzwiami urzędu gminy – poinformowano nas w Urzędzie Gminy w Dragaczu.
Wójt i pozostali pracownicy objęci kwarantanną czekają na wyniki testów laboratoryjnych na koronawirusa.
I pójdzie dalej …pani wójt,
I pójdzie dalej …pani wójt, pracownicy i ich rodziny:)
Ale dożynki się odbyły….
Ale dożynki się odbyły….
Wszystko przez wyjazdy na
Wszystko przez wyjazdy na wczasy nad morze.