Nad łąkami przy zabytkowym młynie w Grucznie unosi się zapach gotowych potraw, pachną też oferowane składniki do ich przygotowania, a reszty dopełniają stoiska rękodzielników.
Każdego roku wiele emocji wywołują ceny, ale – jak tłumaczą zarówno sprzedawcy, jak i wielu kupujących - za jakość trzeba płacić.
Przyjrzeliśmy się niektórym z nich.
Za 100 g sera koziego trzeba było zapłacić 18 zł. Tańszy o 7 zł jest ser z Kaszub. Kilogram miodu rzepakowego kosztuje co najmniej 40 zł.
Za małą puszkę kiszonych śledzi trzeba wysupłać 30 zł, a za duży bochen pachnącego chleba 20 zł. Na niezmiennie wysokim poziomie utrzymują się wyroby z mięsa. Wszystkie zakupowe szaleństwa, jak zawsze, łagodzi muzyka płynąca z festiwalowej estrady. W niedzielę drugi dzień Festiwalu Smaku w Grucznie. Początek o godz. 10.00, zakończenie o 17.00.
Zobacz poniżej galerię zdjęć.






















