Aktualizacja
Jak już informowaliśmy, pożar w domu jednorodzinnym w Wiągu (gmina Świecie) wybuchł w poniedziałek tuż po godz. 12.00. W budynku przebywali w tym czasie matka z synem. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.
Ogień, z którym walczyło siedem zastępów straży, zniszczył nie tylko murowany dom, ale też całe wyposażenie. Jak podaje komenda powiatowa straży pożarnej w Świeciu, ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną pożaru było niewłaściwe użytkowanie pieca centralnego ogrzewania.
1 listopada, w dzień w którym powinnam stać nad grobem najbliższych, siedzę i nie mam sił na nic. Wczoraj straciliśmy nasz dom. Po 28 latach małżeństwa musimy zaczynać wszystko od początku. Modlę się, żeby Bóg dał nam siły to odbudować - napisała dzień po dramacie pani Jolanta.
Jej wpis na Facebooku nie pozostał bez odzewu. Wiele osób dopytywało, w jaki sposób może pomóc. Już 31 października, kiedy jeszcze trwała akcja gaśnicza, Bożena Piędel, sołtys Wiąga, zainicjowała zbiórkę niezbędnych rzeczy.
Mimo szybkiej akcji straży pożarnej dom nie nadaje się do użytku / Fot. Michał Zawitowski
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
Niech sie zrzucają z urzedu
Niech sie zrzucają z urzedu miasta, zusu i starostwa, a także lekarze i dentyści. Co to dla nich te kilkadziesiat tysiecy. A biedni skąd mają miec
W domu nie przebywało
W domu nie przebywało małżeństwo tylko Matka z synem . A gazety niech zaczną zbierać w końcu normalne i poprawne informacje i zaczynać pisać prawidłowo artykuły a nie bzdury