W poniedziałek 13 maja o godz. 23.20 do dyżurnego komendy w Świeciu wpłynęła informacja o zdarzeniu drogowym w Bukowcu. Ze wstępnych informacji wynikało, że sprawca mógł być pod wpływem alkoholu, bo uciekł wraz z towarzyszami podróży.
- Policjanci ruchu drogowego ustali, że kierowca skody fabii nie dostosował prędkości do warunków ruchu, stracił panowanie nad pojazdem, po czym zjechał z drogi na chodnik i w przydrożne zarośla - mówi kom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
Z uwagi na ślady krwi na karoserii, wskazujące na to, że uczestnicy zdarzenia mogą być ranni, policjanci rozpoczęli poszukiwania. Do tego celu wykorzystali również drona.
- Równocześnie mundurowi podejmowali czynności zmierzające do ustalenia właściciela pojazdu i osoby, która nim kierowała - wyjaśnia Joanna Tarkowska.
Ich działania doprowadziły do zatrzymania 21-letniego mieszkańca powiatu świeckiego. Szybko wyszło na jaw, dlaczego mężczyzna uciekł.
Nie miał uprawnień do prowadzenia samochodu, a badanie trzeźwości w chwili zatrzymania wykazało ponad 0,6 promila alkoholu w organizmie.
- Policjanci przewieźli mężczyznę do szpitala. Po udzielonej pomocy medycznej trafił do policyjnego aresztu. Pozostali uczestnicy zdarzenia nie odnieśli obrażeń - dodaje kom. Tarkowska.
We wtorek 21-latek usłyszał zarzut. Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi mu do 3 lat więzienia i zakaz prowadzenia pojazdów. Odpowie również za spowodowanie kolizji.
Kolejny łysy kombinator