To najmniejsza szkoła w województwie. Gmina nie chce już jej utrzymywać, bo ma tylko 8 uczniów

Radni gminy Lniano podjęli uchwałę o zamiarze likwidacji szkoły w Siemkowie. Wprawdzie potrzeba jest jeszcze opinia kuratora oświaty, ale wydaje się mało prawdopodobne, aby ten upierał się przy istnieniu trzyklasowej placówki filialnej, w której uczy się 8 dzieci.

siemkowo-szkola

REKLAMA

Być może radni wstrzymaliby się jeszcze z tą decyzją, ale demografia i związane z nią prognozy na najbliższe lata są nieubłagane. Dzieci rodzi się coraz mniej.

Jest też drugi problem. Postawa rodziców ze wsi Siemkowo, Lubodzież, Jeziorki, Karolewo i Wętfie, które znajdują się w obwodzie podstawówki w Siemkowie. Nie wszyscy posyłają dzieci do trzyklasowej podstawówki. I nie chodzi w tym przypadku o zastrzeżenia do pracy nauczycieli.

Jedni np. pracujący w Lnianie, robią to z wygody, inni uważają, że będzie lepiej, jak dziecko od pierwszej klasy będzie przyzwyczajać się do szkoły w Lnianie, do której i tak by trafiło w czwartej klasie.
REKLAMA

Efekt jest taki, że obecnie w przewidzianej do likwidacji szkole w Siemkowie jest 8 uczniów. Taki stan to spore straty finansowe dla gminy Lniano. Koszt utrzymania ucznia w tak małej placówce wynosi około 19,5 tys. zł rocznie. Dla porównania, w podstawówce w Lnianie to 12 tys. zł.

- Rozumiem racje tych, którzy do tej pory bronili istnienia szkoły w Siemkowie - podkreśla Zofia Topolińska, wójt gminy Lniano. - Szkoła na wsi to coś znacznie więcej niż tylko miejsce nauki. Jest niezwykle istotnym elementem integrującym daną społeczność. Podczas uroczystości szkolnych spotykają się ludzie, którzy w innych okolicznościach pewnie nie mieliby okazji się poznać, porozmawiać. Wiem, że jest to niepowetowana strata, ale nie możemy uciec przed twardymi realiami ekonomii. Za chwilę doszlibyśmy do punktu, gdy w roczniku byłoby troje dzieci. 
REKLAMA

Na 11 radnych głosujących w sprawie uchwały o zamiarze likwidacji szkoły w Siemkowie, tylko trzech było przeciwnych. Ma zostać zamknięta z końcem tego roku szkolnego.

Co stanie się z budynkiem? Pojawili się spadkobiercy ostatniego właściciela, którzy chcą odzyskać nieruchomość. Pierwszą sprawę o jej zwrot przegrali. Odwołali się jednak od tej decyzji. Wójt ma nadzieję, że majątek pozostanie w rękach gminy. Jeśli tak się stanie, ma już co do niego konkretne plany.

- Myślimy o otwarciu ośrodka rehabilitacji - zdradza Zofia Topolińska. - Podjęliśmy już w tej sprawie wstępne rozmowy z Nowym Szpitalem w Świeciu. Rozważmy też ulokowanie tam któregoś z referatów urzędu gminy. Znalazłoby się też pomieszczenie na świetlicę wiejską.    

a.bartniak@extraswiecie.pl
REKLAMA

Udostępnij
5 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Pani Wójt mogła zostawić 6

Pani Wójt mogła zostawić 6 klas jednak od początku miała zamiar zamknąć niewygodną szkoła dzięki temu więcej pieniążków można pompować w Lniano. Pierw mało opłacalną szkołe ograniczyła z 6 klas do 3 a potem dziwi się że jest to nieopłacalne bo w placówce mało uczniów…

Hipokrytka… Dobrze że to jej ostatnia kadencja.

Zamiast psioczyć na panią

Zamiast psioczyć na panią wójt odpowiedzcie sobie na pytanie dlaczego tylko część dzieci z obwodu szkoły chodziła do Siemkowa?? Gdyby wszyscy solidarnie posyłali dzieci do Siemkowa to nie byłoby tej sytuacji co teraz. Możecie mieć pretensje sami do siebie.

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors