Najpierw otępiony klejem lizał płyty na rynku, a potem zaatakował kobietę. Czy zatrzymanie pomoże Markowi Ś. wyjść na prostą?

W niedzielę po raz kolejny pisaliśmy o 33-letnim Marku Ś. ze Świecia. Mężczyzna, uzależniony od kleju, staje się coraz bardziej nieobliczalny i agresywny. Pojawiła się jednak nadzieja.

marek-s-1-pixel

REKLAMA

W niedzielę zamieściliśmy artykuł z nagraniem wideo, na którym widać, jak w ubiegły piątek zamroczony klejem, półnagi Marek Ś. klęczy na Dużym Rynku i liże betonowe płyty. Wielu mieszkańców było zszokowanych, że nie ma żadnych klarownych procedur, które pozwoliłoby pomóc 33-latkowi.

Mimo wcześniejszej opinii biegłego, że świecianian może samodzielnie funkcjonować, mężczyzna ewidentnie potrzebuje pomocy. Nie wyraża jednak na nią zgody, a na siłę nie można umieścić go w zamkniętym ośrodku odwykowym czy szpitalu.
REKLAMA

Niestety, Marek Ś. jest też coraz bardziej agresywny i niebezpieczny dla otoczenia. Ma za sobą m.in. zastraszanie ludzi, od których żąda pieniędzy na klej, przywłaszczenie sobie samochodu, którym pędził ulicami pod prąd, zaprószenie ognia w kamienicy, gdzie mieszkał.

Piątkowe wydarzenie widoczne na filmiku miało też swój ciąg dalszy. Marek Ś. zaatakował wkrótce potem przy Dużym Rynku 47-letnią kobietę.

- Wyrwał jej torebkę z dokumentami i pieniędzmi. Próbował uciekać, ale doszło do obywatelskiego zatrzymania przez świadków – relacjonuje sierż. szt. Damian Ejankowski z Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
REKLAMA

Kobieta próbowała bronić się przed kradzieżą; ma siniaki i zadrapania.

Policja dostała zgłoszenie o godz. 16.40. Marek Ś. został zatrzymany, a w niedzielę sąd zdecydował o umieszczeniu go na 3 miesiące w areszcie.

Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności. Do tego dojdą też inne sprawy, m.in. przywłaszczenie sobie samochodu.

Być może ewentualny pobyt w zakładzie karnym wyjdzie Markowi Ś. na dobre.
REKLAMA

Dzięki temu, po skierowaniu na leczenie, być może uda mu się skończyć z nałogiem, który wyniszczał jego organizm. Powodował też, że mieszkańcy Świecia czuli się oraz bardziej zagrożeni przez 33-latka.

Sąd może orzec umieszczenie np. narkomana w zamkniętym zakładzie leczenia odwykowego za przestępstwo popełnione w związku z uzależnieniem. Może taki środek zastosować także wobec sprawcy, jeżeli zachodzi prawdopodobieństwo ponownego popełnienia przestępstwa związanego z tym uzależnieniem.

a.pudrzynski@extraswiecie.pl
REKLAMA

Udostępnij

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors