Przypomnijmy. We wtorek 4 stycznia w południe policja dostała zgłoszenie o mężczyźnie widzianym z bronią w ręku, który wybił szybę w oknie jednego z domów przy ul. Mestwina w Świeciu. Nie udało się go wtedy ująć, bo zdążył uciec.
Tego samego dnia o godz. 21.30 policja znowu dostała wezwanie na ul. Mestwina. Ktoś rozbijał szyby w oknach tego samego domu. Tym razem sprawca został zatrzymany. Jego rysopis zgadzał się z tym podanym przez osoby, które widziały go wcześniej.
REKLAMA
W trakcie postępowania prowadzonego przez policję ustalono, że mężczyzna za pierwszym razem zniszczył jedną z szyb rękojeścią pistoletu hukowego, a nie strzałami z wiatrówki, jak wynikało z wcześniejszych informacji podawanych przez jednego ze świadków.
Za drugim razem dokończył "dzieła" rozbijając szyby w dwóch oknach kratą ściekową od ulicznej kanalizacji.
REKLAMA
Jedno z okien z wybitą szybą zasłonięto folią / Fot. Andrzej Bartniak
Sprawcą był 39-letni mieszkaniec Świecia.
- Mężczyzna został przesłuchany i usłyszał zarzut zniszczenia mienia - wyjaśnia podkom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
Straty oszacowano na 2,5 tys. zł. Grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Policja nie podaje, dlaczego sprawca wybił szyby. Jak wynika z naszych informacji, prawdopodobnie w grę wchodziła zemsta.
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
REKLAMA
Mieszkania na osiedlu Marianki. Sprawdź ofertę Apartado Development [wideo]
narozrabiać to mogło dziecko
narozrabiać to mogło dziecko wysypujac cukier z cukiernicy. Tutaj sprawa jest poważna. Extra Swiecie jak zwykle nie trafia z tytulem.