Piątkowe obchody składały się z trzech bloków. Pierwszy stanowiły prelekcje dla szkół przygotowane przez Izbę Regionalną Ziemi Świeckiej.
Młodzi ludzie mogli poznać historię tworzenia się polskiego państwa podziemnego, jego dowódców, najbardziej znane akcje, którym wsławiło się podziemie oraz wybrane sylwetki tych, którzy po zakończeniu drugiej wojny światowej kontynuowali walkę, tyle że już nie z Niemcami lecz Rosjanami i niestety także Polakami, którzy postanowi utrwalać nowy, narzucony ustój.
REKLAMA
O godzinie 17.00 w kościele pw. Niepokalanego Poczęcia NMP odprawino mszę w intencji żołnierzy wyklętych. Nabożeństwo uświetnił występ chóru Parati Semper. Potem przedstawiciele organizatora obchodów, lokalnych organizacji społecznych i szkół złożyli okolicznościowe wiązanki pod pamiątkową tablicą poświęconą bohaterom piątkowych uroczystości.
Ostatni punkt stanowiło otwarcie wystawy planszowej „Polskie podziemie niepodległościowe w Obwodzie Świecie w latach 1945-1956”.
REKLAMA
Biogramy wybranych członków antykomunistycznego podziemia na terenie dzisiejszego powiatu świeckiego, które zawisły na ścianach izby, przygotował Radosław Anasz. Wśród oglądających znalazł się m.in. nauczyciel ze Świecia Marek Żórawski, krewny bohaterów dwóch postaci przedstawionych na biogramach: Władysławy Żórawskiej ps. „Wanda” i Jan Sikorskiego ps. „Orlicz”, „Wilk”.
Wielkie podziękowania dla
Wielkie podziękowania dla pracowników Izby Regionalnej w Świeciu.
A nowego burmistrza znowu nie
A nowego burmistrza znowu nie było. Wstyd i hańba. Na mecz pewnie by poszedł. Jak tak można traktować mieszkańców i organizatorów. Są posłowie, ministrowie, radni sejmiku i goście z IPN-u. Dobrze że z powiatu był przewodniczący rady Adam Knapik i starosta Barbara Studzińska.
Józka też nie było …w korpo
Józka też nie było …w korpo miał szychtę ?
swoja droga śmieszne lub
swoja droga śmieszne lub dyskusyjne sa połączenia Zołnierzy z miłosierdziem Chrystusa….kurna ludzie molalność traktują jak gumkę …na wacka 🙂 Coś musi pipnąć
Jako autor zaoponuje Pańskie
Jako autor zaoponuje Pańskie zdanie, Panie Zakłopotany. Dlaczego? 1. Ci ludzie byli wychowyani w rodzinach, gdzie dziadkowie, ojcowie brali udział w powstaniach narodowych, wojnie polsko -bolszewickiej 192 r. Od dziecka byli uczeni tych wartości jak Bóg Honor Ojczyzna. Potem w dalszym etapie swego życia dorastali, w szkołach, w harcerstwie, w jednostkach, gdzie stacjonowali to hasło było zawsze z nimi. Od 1939 roku z tym hasłem działali, mieli ze sobą ryngrafy lub medaliki z Matką Boską. Najpierw Niemcy z III Rzeszy chcieli wykorzenić co polskie, a od lipca 1944 Rosjanie z „bratniej” Armii Czerwonej. Zrywano, deptano polskie flagi, wyrzucano krzyże czy obrazy świętych, jednym słowem chciano po prostu stowrzyć nowego człowieka – „Homo Sovieticus”. Już pominę oddanie przez Anglię i USA Polski w ręce Stalina. Na to się nie godzili, nie walczyli o żadną ideologię. Walczyli oto, co przez co ponad 100 lat walczyły pokolenia Polaków – o Wolną i Niezawisłą Polskę. Pozdrawiam.
………………………..
…………………………………………..
Takich głupców jak
Takich głupców jak zakłopotany mamy jeszcze sporo… niestety
Historycznie jest to bardzo
Historycznie jest to bardzo skomplikowane i nie można jednoznacznie ocenić tych czasów. Wymaga to dogłębnej analizy nie politycznej tylko historycznej. Obecnie polityka za bardzo ingeruje w historię zakłamując często ją.
Dobrze, że w ogóle się odbyło
Dobrze, że w ogóle się odbyło, ale trzeba jeszcze wiele oszczerstw odwrócić.
Jeśli mam być szczery, to tak
Jeśli mam być szczery, to tak za dużo polityki. Nie mam nic do Pana Kownackiego, ale po mszy jego wystąpienie mnie zszokowało. Odniosę się do stwierdzenia Niezłomni – ok, byli tacy bo się nie poddali, ale mamy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Tak Brzmi to święto i tak jest zapisane w ustawie. Jako historyk będę tego terminu bronił, takie samo zdanie mają ci, jeszcze niektórzy żyjący. Doskonałym przykładem niech będzie zdanie gen. Jana Podhorskiego: „Niezłomni byliśmy jak walczyliśmy, teraz niech pozostaną wyklęci”. Druga rzecz, tak polityka wszędzie się miesza i uderzyło mnie to, że to za sprawą wielkiego prezydenta Ś.P Lecha Kaczyńskiego. Szanować postać trzeba, bo to wyszło z jego inicjatywy, ta ustawa, ale wielką rolę w tym miał ś. p. profesor Janusz Kurtyka – do śmierci w katastrofie lotniczej w Śmoleńsku dyrektor IPN. I nie umniejszajmy roli prowadzonych już od lat 90 – tych ubiegłego wieku baz danych na ten temat. Szanuje to, co zrobił ś. p. Pan Lech Kaczyński, ale nie umniejszajmy roli poprzedzającym wysiłkom. A co do oszczerstw, to tak jak z „Burym”. Michał Ostapiuk teraz na dniach wydał książkę na temat życia kapitana „Burego”. Każdy wie, jeśli się interesuje tym tematem, jak długo się walczy się o dobre imię Romualda Rajsa. W tej książce są pokazane także nowe badania i fakty, które mam nadzieję, choć część kłamstw zrzucą z jego barków.