Stopniowo w części wnętrza zamku ubywa "plątanina" metalowych i drewnianych elementów wsporników i rusztowań, jakie prezentowaliśmy na zdjęciach z wcześniejszych etapów prac. Dla laika najważniejsze jest to, co zobaczy po ich demontażu.
Od kilku dni można podziwiać piękny widok sklepień gwiaździstych w refektarzu zamkowym. Ich murowanie zajęło kilka miesięcy.W refektarzu rycerze jadali zarówno codzienne posiłki, jak i urządzali huczne uczty.
Na razie "na żywo" gwiaździste sklepienia mogą oglądać tylko nieliczni, bo zabytek jest zamknięty dla gości. Nasi Czytelnicy mogą zobaczyć efekt prac nad budową sklepień na prezentowanych zdjęciach.
Takie sklepienia to rzadkość. Wykonawca, bydgoska firma Kontbud, opierając się na historycznych dokumentach, musiał opracować własną metodę ich wymurowania, bo żadna z polskich firm nie ma w tym doświadczenia. Sklepienia przykryły żelbetowy strop, który pojawił się w refektarzu. Teraz nie ma po nim śladu.
Chociaż wymurowane starannie cegły prezentują się okazale, za jakiś czas zostaną pokryte wapiennym tynkiem w kolorze starej bieli. Tego wymaga prawda historyczna.
- Widoczne pozostaną tylko żebra - tłumaczy Sebastian Pilch, kierownik robót.
Obecnie ekipa budowlana przygotowuje rusztowania w kaplicy, gdzie również zostaną odtworzone sklepienia.
Inny zespół pracuje nad schodami w zamkowej wieży. Metalowa konstrukcja jest już gotowa. Gdy zakończy się malowanie jej specjalną farbą ogniochronną, na stopniach zostaną zamontowane drewniane okładziny, również pokryte ogniochronną farbą.
Fot. Andrzej Bartniak
Przebudowa świeckiego zamku rozpoczęła się wiosną 2020 r. Zakładano, że pierwszy etap zakończy się w grudniu ubiegłego roku, ale ostateczny termin ustalono na połowę listopada tego roku. Dlaczego?
- To zupełnie nowe wyzwanie. Nie co dzień prowadzi się tak ogromny zakres prac w średniowiecznej warowni. Duża częśc prac wykonywana w pierwszym etapie przenika się z tym, co miałoby być zrobione w drugiej fazie robót. Postanowiliśmy więc połączyć obydwa etapy i stąd przesuniecie terminu - wyjaśnia Ryszard Sadowski, kierownik Wydziału Inwestycyjnego Urzędu Miejskiego w Świeciu.
Pierwszy etap zakłada m.in. remont piwnic skrzydła wschodniego i północnego oraz odtwotrzenie sklepień. Drugi - remont dachu, który będzie dwuspadowy i pokryty dachówkami oraz montaż przyściennego podnośnika dla osób niepełnosprawnych.
Na zamkową wieżę dostaniemy się kręconymi schodami po wejściu przez drzwi znajdujące się u jej podstawy. Po przebudowie, na zamek przeniesie się Izba Regionalna Ziemi Świeckiej, powstaną sale wystawowe, zabytek będzie też miejscem koncertów.
Fot. Andrzej Bartniak
Oprócz tego wokół zamku powstanie rozległy teren pełen zieleni, z placem zabaw, alejkami, ławkami, ścieżkami rowerowymi.
- Chcemy, aby stał sie miejscem rektreacji, wypoczynku i imprez plenerowych - mówi Krzysztof Kułakowski.
Pierwszy etap przebudowy będzie kosztował ponad 6,7 mln zł, ale miasto dostanie na ten cel blisko 2,5 mln zł unijnej dotacji, z własnego budżetu wyda więc znacznie mniej.
redakcja@extraswiecie.pl
REKLAMA
Mieszkania na osiedlu Marianki. Sprawdź ofertę Apartado Development [wideo]
Kiedy koniec remontów ?
Kiedy koniec remontów ?
Rycerzom też to tak długo
Rycerzom też to tak długo szło ?
Wygląda pięknie
Wygląda pięknie
Patrząc na te fotografie
Patrząc na te fotografie jestem pod wrażeniem . Lata 70-80 to w tym zamku i Starej Farze z kolegami zdobywaliśmy wszystkie okna i najgłębsze zakamarki. Dobra robota.
Świetna robota. Nie mogę się
Świetna robota. Nie mogę się doczekać efektu końcowego.
Brawo
Brawo
Polskie firmy mają
Polskie firmy mają doświadczenie w budowie sklepień gwiaździstych, przypominam ostatnie prace w kościele Zamkowym NMP w Malborku, pozdrawiam.