Niestety, remont zamku prowadzony w latach 70. daleki był od ideału. Trwające obecnie prace mają na celu m.in. usunięcie dawnych błędów, które odbiły się na kondycji części warowni.
Właśnie dlatego usunięto warstwę ziemi i betonu, którymi przykryto piwnice. Przenikająca w głąb woda poważnie uszkodziła gotyckie sklepienia. Dodatkowo niekorzystanie działał na nie ogromny ciężar.
- Odkryte sklepienie kolebkowe zostanie za kilka tygodni przykryte płytą żelbetową - tłumaczy inżynier budowy Sebastian Pilch. - Nie będą się one jednak opierały na sklepieniach, jak było do tej pory, tylko na podporach. W środku powstanie niewielka przestrzeń służąca kontrolowanej wentylacji. Płyty zostaną uszczelnione, aby woda nie mogła już penetrować sklepień.
REKLAMA
Równolegle prowadzone są prace wewnątrz piwnic. W tej chwili robione są m.in. wykopy pod ławy fundamentów stropu. W czasie tych prac dokopano się do najstarszej XIV-wiecznej warstwy.
- Wbrew wcześniejszym teoriom, trzeba stwierdzić, że pierwotnie piwnice wcale nie znajdowały się znacznie głębiej - mówi Sebastian Pilch. - Różnica wynosi zaledwie kilkadziesiąt centymetrów. Do tej pory nie natrafiliśmy na żadne wyjątkowe znaleziska. Nadzorujący prace archeolog zabezpieczył tylko niewielkie ilości ceramiki.
„odwalili fuszerkę”
„odwalili fuszerkę”
poważny portal widzę
Co będą pisali o obecnym
Co będą pisali o obecnym remoncie potomni?