Jak przekonywał podczas wtorkowej konferencji na Dużym Rynku w Świeciu poseł PiS Łukasz Schreiber, obecny rozdział środków odbywa się bardzo niesprawiedliwie. Winą za to obarczał marszałka województwa Piotra Całbeckiego. W ocenie Schreibera unijne pieniądze wzmacniają przede wszystkim Toruń.
- My mamy ofertę dla całego województwa - zaznacza. - Nie możemy się zgodzić na to, co robi Platforma Obywatelska, bo wskutek takiej polityki tracą takie miasta, jak Świecie.
REKLAMA
Jednym z tych, którzy mieliby stanąć do boju i sprawiedliwy podział dotacji w sejmiku miałby być Jacek Chmarzyński, przedsiębiorca z branży mięsnej z Osia. Ona sam woli jednak mówić o tym, co jest mu najbliższe, czyli produkcja żywności. W ocenie Chmarzyńskiego polskie hodowle są niszczone przez zachodnie koncerny. Złą robotę, jak twierdzi, robią zwłaszcza Duńczycy. Pewną alternatywą byłoby wzmocnienie pozycji świni rasy złotnicka pstra.
- Dołożę wszelkich starań, żeby promować tę rasę, bo dzięki niej mamy szansę konkurować o najlepsze i najważniejsze rynki - tłumaczy. - Mięso tej świni ma wyjątkowe walory i nie ustępuje najlepszym rasom hiszpańskim czy portugalskim.
REKLAMA
Otworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknie
Otworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknie
O fotel burmistrza Świecia zamierza ubiegać się Bogdan Tarach, radny i sołtys Kozłowa. Zależy mu przede wszystkim na zrównoważonym rozwoju miasta i wsi. Jak to rozumieć. Jak przekonuje Tarach, za jego rządów mieszkańcy wsi nie mieliby wrażenia, że inwestycje realizowane są głównie na potrzeby mieszkańców Świecia.
Z kolei Maciej Różycki, radny z Serocka i wiceprezes miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej chciałby zastąpić na urzędzie Dariusza Wądołowskiego, wójta Pruszcza. W jego ocenie priorytetem są drogi.
- Łączna długość dróg gminnych wynosi około 120 km - tłumaczy. - Asfalt jest na zaledwie 20 km. Jak na dzisiejsze standardy to o wiele za mało. Pod pismem w sprawie inwestycji drogowych podpisało się 1700 osób. To dowód na to, jak ważny jest to problem dla mieszkańców gminy Pruszcz.
REKLAMA
O tym, że już czas na zmianę przekonany jest także Marian Krywald, gminny radny z Gródka, kandydat PiS na wójta Drzycimia. Jak mówi, dobrze zna problemy swojej gminy i byłby w stanie skuteczniej je rozwiązywać aniżeli obecny wójt Waldemar Moczyński, który jego zdaniem zasiedział się już na wygodnym fotelu.
To nie wszyscy kandydaci, którzy w jesiennych wyborach wystąpią pod szyldem Zjednoczonej Prawicy. Poseł Schreiber zadeklarował, że PiS wystawi kandydatów na wójtów we wszystkich gminach. Niebawem ogłosi także listę kandydatów na radnych powiatowych i gminnych.
a.bartniak@extraswiecie.pl
O kandydatach PiS czytaj też w tekście poniżej.