Podpalacz znowu grasuje. Tym razem spłonął dom

O sprawie już pisaliśmy. Zaczęło się w połowie kwietnia od dziwnych pożarów lasów w okolicach Gajewa w gminie Nowe. O pojawienie się ognia było wtedy nietrudno, bo panowała susza i ściółka była wysuszona na wiór.

- Wszystkie pożary pojawiały się w bliskiej odległości od siebie, niekiedy niemal w tym samym miejscu. 27 kwietnia gasiliśmy ogień dwukrotnie na tym samym terenie. Co ciekawe, do wszystkich pożarów dochodziło wieczorem. To potwierdza nasze podejrzenia, że to robota podpalacza. Wznieca ogień pod osłoną nocy, bo wtedy łatwiej mu się ukryć i istnieje mniejsze ryzyko, że ktoś go zobaczy – powiedział portalowi Extra Świecie Jarosław Steinborn, komendant Ochotniczej Straży Pożarnej w Nowem.
REKLAMA

OSP w Nowem powiadomiła o swoich podejrzeniach policję i straż leśną, które zwiększyły patrole w tym rejonie.

- Przeprowadziłem już rozmowy ze strażakami. Uczuliłem ich, żeby mieli oczy i uszy szeroko otwarte – mówi komendant.

Chłodne dni i opady deszczu, które nadeszły na początku maja, spowodowały, że trudniej wzniecić pożar w lesie. Wygląda jednak na to, że podpalacz, co nieoficjalnie potwierdzają sami strażacy, zmienił obiekt zainteresowania. Zamiast podpalać lasy, przerzucił się na budynki.
REKLAMA

W środę 15 maja tuż po godz. 22.00 strażacy dostali informację o kolejnym pożarze we wsi Gajewo-Zabudowania. Płonął dom i budynek gospodarczy. Do akcji skierowano siedem jednostek.

- Kiedy zastępy przyjechały na miejsce, cały dach domu i pobliskiego budynku gospodarczego były zajęte ogniem. Zanim przystąpiono do gaszenia, trzeba było poczekać na przyjazd pracowników energetyki, którzy odłączyli prąd – relacjonuje młodszy ogniomistrz Tomasz Gliniecki z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świeciu.

Strażacy walczyli z ogniem prawie do godz. 2.00. Z obydwu budynków pozostały jedynie osmalone mury. Na szczęście dom był niezamieszkały. Po śmierci jego właściciela stał od jakiegoś czasu pusty. Wstępnie straty oszacowano na ok. 100 tys. zł. Przyczyną pożaru było podpalenie.

a.pudrzynski@extraswiecie.pl
REKLAMA
Otworzy się w nowym oknie
Otworzy się w nowym oknie