Policjanci odwiedzają przede wszystkim dzikie kąpieliska, czyli takie, które nie są w żaden sposób zabezpieczone i oznakowane.
Mają one często zróżnicowane, głębokie i niepewne dno. Niejednokrotnie strome uskoki, gdzie głębokość, nawet przy brzegu, może wynosić kilka metrów, stanowią realne zagrożenie dla amatorów kąpieli wodnych.
- Celem patroli jest m.in. działalność informacyjno-edukacyjna w zakresie szeroko pojętego bezpieczeństwa przebywających tam osób – wyjaśnia Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
Mundurowi odwiedzają również strzeżone plaże, aby kontrolować czy użytkownicy stosują się do regulaminów i przestrzegają ogólnych zasad bezpieczeństwa.
Działania skierowane są przede wszystkim do dzieci i młodzieży.
- Mają na celu uświadomienie zagrożeń wynikających z korzystania z dzikich kąpielisk – mówi Joanna Tarkowska.
Dobrze.Bardzo dobrze,może trafia też nad Stelchno gdzie można robić co się chce .Płynąć gdzie oczy poniosą – proszę bardzo, skakać z pomostu-oczywiscie,kto by się przejmował ,że tyle wody ubyło,ognisko do białego rana 100 metrów od lasu – czemu nie ,nocne kąpiele nastolatków nie chce myśleć pod wpływem czego -tez można ,do tego głośna muza ,która słychać po drugiej stronie jeziora .Utopiło się dziecko,ale opinia publiczna już osądziła , my jesteśmy grzeczni -czy na pewno?
Pierdu, pierdu… Dlaczego tym razem pani rzecznik nie podała ilości mandatów? Bo ich nie było! Tekst i zdjęcia tylko pod publiczkę, aby udawać, że coś się robi.
Ładne kolory na zdjęciach, a na trzecim zdjęciu jaki blask bije od Panów
Nie wiem czy to policji zadanie. Gdzie urzędy, Straż miejska, wydział ochrony środowiska, wydziały infrastruktury