Parkingi marketów zaczęły być wykorzystywane jako miejsca, gdzie można zostawić samochód i iść do pracy, albo zaparkować go na całą noc, jeśli znajduje się niedaleko naszego bloku.
W Bydgoszczy od dwóch tygodni płatny jest m.in. parking w Centrum Handlowym Focus. Parkometry pojawiły się też przed wieloma marketami. Dotyczy to przede wszystkim dużych osiedli, gdzie niedaleko sklepów znajdują się liczne bloki.
Handlowcy wychodzą z prostego założenia – zostawiasz swój samochód na naszym terenie i blokujesz miejsce innym, którzy przyjechali zrobić u nas zakupy, to płać.
REKLAMA
Zwykle 1-2 pierwsze godziny są bezpłatne, tak żeby faktyczni klienci mogli na spokojnie zrobić zakupy, ale potem trzeba liczyć się z opłatami.
Ten trend dociera też powoli na nasze podwórko. Dwa miesiące temu pierwszy w powiecie świeckim parkometr zamontowano na parkingu Polomarketu przy ul. Tczewskiej w Nowem.
Dla klientów Polomarketu pierwsza godzina postoju jest darmowa. Wystarczy pobrać bezpłatny bilet z parkometru i włożyć go za przednią szybę samochodu. Za każdą kolejną godzinę trzeba zapłacić 6 zł. Opłata za brak ważnego biletu wynosi 95 zł.
REKLAMA
Zapytaliśmy Polomarket czy wkrótce można spodziewać się kolejnych parkometrów na parkingach przed pozostałymi sklepami w naszym powiecie.
- Wprowadzenie tego rozwiązania ma na celu zagwarantowanie naszym klientom komfortu zakupów i możliwości korzystania z przeznaczonych dla nich miejsc parkingowych. Często auta były pozostawiane tam na cały dzień lub dłużej, przez co brakowało miejsc postojowych dla naszych klientów – argumentuje Ilona Rutkowska z biura prasowego Polomarketu.
REKLAMA
Firma nie deklaruje jednoznacznie czy podobne praktyki wprowadzi w innych swoich sklepach - w Świeciu i Pruszczu.
- Jeżeli będzie taka konieczność, to w trosce o wygodę naszych klientów rozważymy możliwość zastosowania takiego rozwiązania także w innych lokalizacjach – nie wyklucza Ilona Rutkowska.
Podobne stanowiska zajmują inne duże sieci handlowe, które mają swoje sklepy w powiecie świeckim.
- Stosujemy to rozwiązanie w miejscowościach ze wzmożonym ruchem kołowym oraz tylko w przypadku, gdy istnieje realny problem z parkowaniem sygnalizowany przez naszych klientów – wyjaśnia Aleksandra Robaszkiewiczz biura prasowego Lid Polska.
REKLAMA
Na razie nie zanosi się u nas na parkometrową ofensywę. Sieci handlowe przygladają się, jak rozwinie się sytuacja.
Jeśli zauważą, że na ich parkingach jest coraz więcej „obcych” i zaczyna brakować miejsc dla klientów, którzy przecież zostawiają w ich sklepach pieniądze, to postawią parkometry. Tak jak w Nowem.
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czy sklepy powinny pobierać opłaty za parkowanie od osób, które nie są ich klientami?
REKLAMA