OGŁOSZENIE WYBORCZE

REKLAMA

Zgłoszenie o pożarze samochodu nadeszło w piątek 19 minut po północy. Na miejsce zadysponowano dwie jednostki. Gdy strażacy przybyli na ul. Żwirki i Wigury w Świeciu, zastali palącego się volkswagena caddy.
- Ogień obejmował komorę silnika oraz cały przedział pasażerski - informuje Michał Goliński, dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świeciu. - Samochód był zaparkowany na chodniku, nieopodal wejścia do klatki chodowej.
Działania strażaków polegały nie tylko na gaszeniu ogania, ale też przeszukaniu wnętrza samochodu, czy przypadkiem w środku kogoś nie ma. W tym celu strażacy siłowo otworzyli drzwi auta.
Jak podają strażacy, prawdopodobnie było to podpalenie. Sprawę bada policja. Straty oszacowano wstępnie na około 20 tys. zł.
