Niewątpliwie organizatorom piątkowej imprezy pomogła pogoda, która ściągnęła nad jezioro prawdziwe tłumy. Jednak bardzo wiele osób pojawiło się tam dopiero wieczorem z myślą o zapowiedzianej dyskotece.
W drugiej połowie lipca kilkaset osób bawiło się na "Domówce ze złotymi przebojami" z muzyką z lat 70., 80. 90. i tej nieco nowszej, sprzed 20-25 lat.
W piątek DJ Horse zaproponował totalną mieszankę aktualnych hitów z kręgu disco polo i klasyków disco z lata 70. i 80. Nie bez powodów zdecydował się na taki miks. Rozpiętość wiekowa uczestników dyskoteki była naprawdę spora. Jednak jeszcze większe wrażenie robiła ich liczba, jeszcze większa niż na lipcowej "domówce".