Przejechali się na promilach bez zezwolenia. Jak to było z tą koncesją dla Carmel Club?

Po nocnym nalocie, opisanym przez nasz portal, a potem też przez inne media, na fanpage’ klubu na Facebooku pojawiło się 3 kwietnia oświadczenie:

W imieniu zarządu spółki Carmel Club, chcielibyśmy wszystkich klubowiczów serdecznie przeprosić za zaistniałą sytuację podczas imprezy świątecznej „Wielka Moc”. Jednocześnie wyjaśniamy, że zarząd spółki zapomniał opłacić koncesję na alkohol. Jesteśmy w trakcie naprawiania tego błędu, którego więcej nie powtórzymy. Do zobaczenia na następnej imprezie, o której poinformujemy Was na naszym fanpage'u!

REKLAMA

Reklama

Reklama

Sprawdziliśmy w Urzędzie Miejskim w Świeciu, kiedy wydarzyło się to „zapomnienie”. Okazało się, że dość dawno. Nie było to ani kilka, ani kilkanaście dni temu, ale... ponad 5 miesięcy temu.

Carmel Club sp. z o.o. miał czas do 30 września 2017 roku na uregulowanie opłaty za wydaną koncesję na sprzedaż alkoholu. Nie zrobił tego. W związku z tym urząd wysłał 3 października pismo z informacją, że firma ma możliwość dopełnienia tego obowiązku w ciągu 30 dni. Warunkiem jest jednak uiszczenie dodatkowej opłaty w wysokości 30 proc. rocznej stawki.

Pismo wysyłano do siedziby spółki dwukrotnie, ale za każdym razem wracało do urzędu, bo mimo zostawienia awiza, nikt się po nie pofatygował na pocztę. Ustawa jasno określa, że w takim wypadku koncesja wygasa. W przypadku Carmel Club taka decyzja zapadła 31 października 2017 roku.

Reklama

Reklama

REKLAMA

Magistrat nie może ujawniać kwot, jakie płaciła spółka za zezwolenie (jej wysokość zależy od obrotów danego sklepu czy lokalu).

Sprawdziliśmy jednak, ile wynosi podstawowa opłata roczna na cały asortyment, czyli trunki do 4,5 proc., od 4,5 do 18 proc. i powyżej 18 proc. zawartości alkoholu. To 3 150 zł rocznie, płatne w trzech ratach po 1050 zł (do końca stycznia, do końca maja oraz do końca września). Spółka Carmel Club miała zezwolenie na sprzedaż wszystkich trzech asortymentów.

Reklama

Reklama

REKLAMA

Jesteśmy w trakcie naprawiania tego błędu, którego więcej nie powtórzymy – czytamy w komunikacie spółki na Facebooku.

Istotnie, Carmel Club będzie mógł ponownie starać się o koncesję na sprzedaż alkoholu, ale dopiero po 6 miesiącach od wydania decyzji o wygaśnięciu zezwolenia. A więc nie wcześniej niż w maju tego roku. Czy ją otrzyma, biorąc pod uwagę ostatnią akcję, to już inna sprawa. Za sprzedaż bez koncesji grozi grzywna lub zakaz prowadzenia działalności gospodarczej.

a.pudrzynski@extraswiecie.pl

REKLAMA