Przewodnicząca rady uparcie milczy w sprawie zarzutów dotyczących hali sportowej

Hala sportowa to największa inwestycja ostatnich lat w gminie Warlubie. Obiekt ukończony w listopadzie ubiegłego roku wciąż nie może doczekać się odbioru z powodu ujawnionych niedoróbek. W tym wszystkim może zaskakiwać postawa radnych Gospodarnej Gminy Warlubie, którzy wydają się kompletnie niezainteresowani sprawą.

jankowska

REKLAMA

Anna Ośko, pełniąca funkcję wójta gminy Warlubie, od ponad czterech miesięcy  próbuje zainteresować problemem hali przewodniczącą rady gminy Marię Jankowską. Bezskutecznie.

- W styczniu odrzucono wniosek o dodatkowy punkt porządku sesji dotyczący stanu hali - tłumaczy Anna Ośko. - W marcu też nie udało się go przeforsować. Do tej pory nie udało się doprowadzić do spotkania wszystkich radnych na hali, gdzie mogliby osobiście przekonać się o licznych odstępstwach i nieprawidłowościach. Wyjątek stanowią radni z ugrupowania Blisko Ludzi. Oni jako jedyni widzą problem w źle zrealizowanej inwestycji za 6 mln zł.
REKLAMA


Przed trzema tygodniami skontaktowaliśmy się z Marią Jankowską, przewodniczącą Rady Gminy w Warlubiu w celu wyjaśnienia tego zaskakującego braku zainteresowania inwestycją, za realizacją której opowiedziała się jako radna. Obiecała udzielić odpowiedzi. Mijały jednak kolejne tygodnie, a nie doczekaliśmy się żadnej informacji.

Trudno powiedzieć, z jakiego powodu radni reprezentujący Gospodarną Gminę Warlubie nie chcą się pochylić nad problemem, który wydaje się priorytetem.

Zdaniem niektórych radnych ma to związek z osobą byłego wójta, należącego do tego ugrupowania, który musiał zrezygnować ze stanowiska po wyroku sądu za działanie na szkodę gminy i poświadczenie nieprawdy przy realizacji kilku remontów. Wykonawca dostał za nie pieniądze, mimo że ich nie wykonał.

a.bartniak@extraswiecie.pl
REKLAMA

Udostępnij

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors