Nie brakowało atrakcji dla najmłodszych. Dużą popularnością cieszyły się darmowe dmuchańce, wata cukrowa, popcorn, grill i grochówka.
Dzieci miały okazję spotkać ulubieńca, Sticha, który rozdawał uściski i pozował do zdjęć. Można też było zrobić sobie warkoczyki, tymczasowe tatuaże, a nawet spróbować swoich sił przy kole garncarskim i ulepić własny garnuszek. Dla wielu była to pierwsza taka okazja w życiu.
Na sportowo było również bardzo ciekawie – na orliku odbył się pokazowy set w ramach Nowskiej Ligi Tenisa.
Hitem dnia był konkurs "Pies na medal". Emocje, śmiech, wzruszenia – to wszystko przeplatało się na scenie i wokół niej.
Uczestnicy prezentowali swoje czworonogi w pełnej krasie: były sztuczki i pokazy posłuszeństwa. Publiczność nie szczędziła braw, a jury miało twardy orzech do zgryzienia. Zwycięskie duety zostały nagrodzone, ale prawdziwym zwycięzcą była tu przyjaźń między ludźmi a ich psami. Ten punkt programu na długo zapadnie w pamięć wszystkim obecnym.
Rodzinada była nie tylko wydarzeniem rekreacyjnym, ale też świętem wspólnoty, współpracy i pozytywnej energii. Pokazała, jak wiele można zdziałać razem – z pasją i sercem. Organizatorzy już zapowiadają, że to nie koniec takich inicjatyw – a mieszkańcy Nowego zgodnie przyznają: "To był piękny dzień!"
W festynie zorganizowanym przez Stowarzyszenie Pożyteczni. Razem dla Gminy Nowe wzięły udział liczne lokalne grupy i instytucje: koła gospodyń wiejskich (z Rychławy, Górnych Morgów i Bochlina), Wojskowe Centrum Rekrutacji z Grudziądza, Związek Rezerwistów RP „Fidelis in Patria”, Ośrodek Zdrowia w Nowem, Klub Miłośników Kultury Średniowiecznej oraz zespoły wokalne – z CK Zamek i „Małe tu i teraz” z księdzem Patrykiem.
































































