Do pożaru garażu przy ul. Witosa w Pruszczu strażacy dostali wezwanie w piątek o godz. 14.10. Kiedy przyjechali na miejsce, cały budynek o powierzchni 40 m kw., wysoki na 4 m, objęty był ogniem.
Akcji gaśniczej nie ułatwiał fakt, że w środku znajdowały się 4 tony peletu i garaż sąsiadował z innym budynkiem.
REKLAMA
- Polano go wodą, aby zabezpieczyć przed rozprzestrzenieniem się ognia - wyjaśnia asp. Marcin Klemański z komendy powiatowej straży pożarnej w Świeciu.
Spaleniu uległ nie tylko garaż, ale także znajdujące się wewnątrz mienie.
- Było tego sporo, bo oprócz peletu, także materiały budowlane, elektronarzędzia, 4 rowery, agregat prądotwórczy, lodówka i narzędzia ogrodnicze - wylicza Marcin Klemański.
REKLAMA
Łączne straty oszacowano wstępnie na 100 tys. zł. Przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej.
W akcji brały udział trzy zastępy straży z OSP w Pruszczu i Wałdowie oraz z komendy powiatowej w Świeciu.
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
REKLAMA
Pamietam kto . Widać ze
Pamietam kto . Widać ze papudraki robili instalację .