Nagranie i widok pękniętego arbuza ma uświadomić dzieciom, jak ważne jest używanie kasków podczas jazdy na hulajnodze, rowerze czy rolkach.
Eksperyment z owocem policjanci przeprowadzili w Szkole Podstawowej w Nowem. To część akcji "Jednośladem bezpiecznie do celu".
Osoby kierujące jednośladami, w przeciwieństwie do kierowców aut, są bardziej narażeni na obrażenia.
- Jedyne co chroni ich przed konsekwencjami wywrócenia czy zderzenia się z innym pojazdem to kask i ochraniacze. Niestety, nie zawsze kierujący jednośladem dbają o swoje bezpieczeństwo – zwraca uwagę kom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
Podczas pogadanki z uczniami policjanci poruszyli tematy dotyczące przepisów ruchu drogowego obowiązujących rowerzystów oraz kierujących m.in hulajnogami elektrycznymi. Przestrzegali również przed brawurą i tym, że bagatelizowanie podstawowych zasad może skutkować wypadkiem.
Policjanci apelowali do uczniów, aby korzystali z kasków.
- Aby zobrazować sytuację, w której dochodzi do zdarzenia na drodze, mundurowi przeprowadzili pokaz przy użyciu arbuzów. Ten, którego ochraniał kask pozostał nienaruszony. Niczym niezabezpieczone arbuzy, po upadku pękały. Przeprowadzony przez policjantów eksperyment, pokazuje, jak kask chroni naszą głowę w razie upadku podczas jazdy rowerem, hulajnogą, czy na rolkach – zaznacza kom. Tarkowska.
Kask dla dziecka można kupić za około 100-200 zł. To niewielka cena, biorąc pod uwagę, że może on uchronić przed poważnymi obrażeniami, a nawet uratować życie.
Zobacz poniżej wideo.

Fajna akcja, w Świeciu też by się przydało pokazać, porozmawiać z uczniami, większość na hulajnogach nie zakłada kasków bo nie są wymagane a to tylko dla ich bezpieczeństwa.
Fajna akcja. Myślę, że niejednemu z uczniów i ich rodzicom da do myślenia ten roztrzaskany arbuz. Teraz praktycznie kazde dziecko w wieku szkolnym ma jakiś pojazd, którym porusza się po chodnikach i przejsciach/przejazdach przez ulicę ale rzadko spotkać faktycznie kogoś przynajmniej w kasku.. jestem jak najbardziej za takimi akcjami w szkołach.
Fajnie i obrazowo pokazane , ale co zrobić jak większość „dorosłych” ma arbuzy na szyi. Brak kasków, brak ubezpieczeń, przejeżdżanie po przejsciach dla pieszych, itp.