W środę tuż po godz. 6.00 dyżurny komendy w Świeciu otrzymał zgłoszenie o pacjencie, który oddalił się z jednego z oddziałów miejscowego szpitala. Z przekazanej informacji wynikało, że 50-latek znajduje się w stanie, który wymaga hospitalizacji.
- Ze względu na realne zagrożenie, funkcjonariusze natychmiast przystąpili do poszukiwań - informuje podkom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
Po ustaleniu danych i rysopisu 50-latka, policjanci sprawdzali okolice szpitala, dworzec, przystanki autobusowe. W trakcie prowadzonych poszukiwań na ul. 10 Lutego zauważyli mężczyznę prowadzącego rower. Odpowiadał on podanemu rysopisowi. Okazało się, że jest to poszukiwany pacjent.
- W trakcie czynności, do policjantów podszedł inny mężczyzna twierdząc, że rower, który właśnie zabezpieczyli, należy do niego i niedawno został skradziony z terenu jego posesji - mówi Joanna Tarkowska.
50-latek, który z niewiadomych przyczyn oddalił się ze szpitala, trafił pod opiekę lekarską, a skradziony rower wrócił do właściciela.
Sprawcy kradzieży grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
Tak to historia!
Tak to historia!
Jak szpital mógł do tego
Jak szpital mógł do tego dopuścić? Mamy się teraz bać o dzieci i żony? Mam nadzieję że winni zostaną ukarani a sytuacja już się nie powtórzy
Nic mu nie grozi bo uciekł z
Nic mu nie grozi bo uciekł z psycha i ma okrągły dowód…