Wojewoda wydał zarządzenie na podstawie ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego. 26 stycznia ukazało się ono w Dzienniku Urzędowym Województwa Kujawsko-Pomorskiego. W ciągu 14 dni od tej daty wejdzie w życie.
W Świeciu wojewodzie nie spodobała się nazwa ul. 10 Lutego, upamiętniająca wkroczenie do miasta Armii Czerwonej w 1945 roku po wyparciu stąd Niemców. Ma nazywać się ulicą Sybiraków.
REKLAMA
Otworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknie
Samorządy miały czas do 1 września 2017 roku, aby zmienić nazwy ulic niezgodnych z ustawą. Dlaczego tego nie zrobiono?
- Do głowy nam nie przyszło, że data 10 Lutego może być uznana za propagowanie komunizmu. Co innego, gdyby ulica miała za patrona jakiegoś komunistycznego dygnitarza. Wtedy już dawno nazywałaby się inaczej. Wszystkie nazwy sławiące dawny system i jego budowniczych zmieniliśmy na początku lat 90. – wyjaśnia Leszek Żurek, sekretarz gminy Świecie.
REKLAMA
Podobnie było z ul. Buczka w Grucznie (teraz ma nosić imię Leonard Gaca, szefa tutejszego posterunku policji, który został uwięziony przez Rosjan i rozstrzelany w 1940 roku w ZSRR). Gmina sprawdzała, czy nadano ją dla upamiętnienia działacza socjalistycznego i komunistycznego, zabitego przez Niemców w 1939 roku, czy też w ten sposób sformalizowano po prostu wcześniejszą zwyczajową nazwę. Podobno od dawna mieszkańcy nazywali tę drogę „koło Buczka” od nazwiska mieszkającej tam rodziny.
- Zresztą do dziś mieszkają tam Buczkowie – mówi sekretarz.
REKLAMAOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknie
Otworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknie
Doradcy wojewody ustalili jednak, że w rzeczywistości chodzi nie o Buczka z Gruczna, ale o Buczka - członka przedwojennej partii komunistycznej.
Co stanie się po 9 lutego, kiedy zarządzenie wojewody wejdzie w życie?
- Będziemy musieli przygotować tabliczki z nowymi nazwami ulic – ucina Leszek Żurek.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, istnieje jednak inny plan. Zmiana ul. 10 Lutego na ul. Sybiraków większości mieszkańców Świecia się nie podoba. Świadczą o tym chociażby komentarze pod naszym poprzednim artykułem, posty na Facebooku i wyniki sondy prowadzonej na portalu. Przede wszystkim dlatego, że trzeba będzie wymienić część dokumentów, gdzie jest podany adres zamieszkania, np. dowód rejestracyjny. Ale nie tylko.
- Nie lepiej było nazwać ją od jakiegoś wydarzenia związanego z historią Świecia, np. od wkroczenia armii Hallera 25 stycznia 1920 roku? – to tylko jeden z komentarzy (i dodajmy – jeden z najłagodniejszych).
Rada miejska może jednak, po wejściu w życie zarządzenia wojewody, nadać ulicy 10 Lutego własną nazwę, bardziej kojarzącą się z lokalną historią czy z ludźmi, działającymi na rzecz miasta. Mogłoby to się stać np. na sesji pod koniec lutego. Jeśli wojewoda nie dopatrzyłby się nieprawidłowości, uchwała zaczęłaby obowiązywać od połowy marca.
Leszek Żurek nie chce komentować tych informacji:
- Nie zaprzeczam, ani nie potwierdzam.
REKLAMA
Przypomnijmy, że na mocy tego samego zarządzenia zniknie ul. 9 Maja w Nowem (w czasach PRL-u tego dnia obchodzono Dzień Zwycięstwa) i pojawi się ul. Jana Sikorskiego, członka Armii Krajowej, zastrzelonego w 1946 roku przez UB.
Natomiast ul. 18 Lutego w Warlubiu (tego dnia wojska sowieckie wkroczyły do wsi po wyparciu Niemców) zostanie przemianowana na ul. Błogosławionej Siostry Marii Heliodory, rozstrzelanej przez Niemców w 1943 roku.
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
A jak Waszym zdaniem powinny nazywać się przemianowane przez wojewodę ulice w Świeciu, Grucznie, Nowem i Warlubiu?
