Co roku gmina Świecie podejmuje uchwałę w sprawie opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobieganiu bezdomności zwierząt. Dokument dość szczegółowo określa cele programu. Można je streścić w trzech punktach: zapewnienie opieki zwierzętom bezdomnym, zapobieganie bezdomności i zmniejszenie populacji bezdomnych zwierząt.
Jest o czym mówić, bo tym roku gmina musi zabezpieczyć na ten cel 287 tys. zł. Największy koszt - 140 tys. zł - stanowią nadzór weterynaryjny, obligatoryjne zabiegi, szczepienia i leczenie.
W ubiegłym roku strażnicy miejscy podjęli 1257 różnego rodzaju czynności związanych ze zwierzętami. Z tego 510 to sygnały od mieszkańców.
W tej liczbie są też akcje mające na celu wyłapywanie wałęsających się psów. W sumie do schroniska w Sulnówku trafiło ich 96.
Trzeba jednak zauważyć, że w tym samym okresie wydano 97 psów, z czego 75 znalazło nowy dom, a pozostałe zostały odebrane przez właścicieli.
- Trzeba podkreślić, że gdyby nie wspaniała postawa i starania wolontariuszy wspierających schronisko, na pewno nie mielibyśmy tak wysokiego współczynnika psich adopcji - podkreśla Roman Witt, komendant Straży Miejskiej w Świeciu. - Jest to korzystne nie tylko ze względu na dobro tych zwierząt, ale także finanse gminy. Gdyby nie to, koszty utrzymania schroniska byłby wyższe.
Od kilku lat liczba wyłapywanych psów utrzymuje się na poziomie około 100. Wcześniej oscylowała w granicach nawet 150-170. Można by jednak rzec, że nawet ta setka to za dużo.
Podobnie ma się rzecz z kotami. W roku 2022 wykonano 132 zabiegi sterylizacji. Mimo to, liczba bezdomnych kotów nie zmniejszyła się znacząco. To oznacza, że część z nich została po prostu wyrzucona na ulicę przez właścicieli, którym znudziła się "maskotka".
Sterylizacje i kastracje przeprowadzane są również u psów i łącznie wykonano ich 54. To najskuteczniejszy sposób walki z bezdomnością, który powoli zaczyna przynosić efekty.
a.bartniak@extraswiecie.pl
