Mężczyzna, który w piątek wyniósł 6 butelek whisky z Biedronki w Pruszczu miał widocznie ambitne plany na weekend. Nie przewidział tylko tego, że nagrywa go kamera monitoringu. Namierzyła go policja, z alkoholowej imprezy nic nie wyszło, a wart 810 zł Jack Daniels trafił z powrotem na sklepową półkę.
Tego samego dnia wieczorem innemu rabusiowi wpadło w oko oświetlenie ogrodowe na prywatnej posesji w Osłowie (gmina Jeżewo). Zabrał 7 kul i 4 motyle solarne o wartości 600 zł. I jemu nie dane było cieszyć się długo zdobyczą. Wpadł w ręce policji, a część przedmiotów udało się odzyskać.
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
REKLAMA