Do potrącenia doszło w poniedziałek tuż przed godz. 2.00 w nocy niedaleko ul. Jeziornej w Laskowicach (gmina Jeżewo). Informacja o zdarzeniu pochodziła od maszynisty pociągu.
Nie mogły tam dojechać samochody służb ratunkowych ze względu na grząski teren, dlatego poszkodowany został przetransportowany drezyną do najbliższej drogi.
- Tam zajęło się nim pogotowie, które zabrało mężczyznę do szpitala - wyjaśnia asp. Marcin Klemański z komendy powiatowej straży pożarnej w Świeciu. - W tym czasie strażacy zabezpieczali i oświetlali drogę.
44-letni mieszkaniec powiatu świeckiego może mówić o dużym szczęściu - doznał "tylko" poważnych obrażeń ręki.
W sprawie jest kilka niewiadomych.
Czy mężczyzna szedł poboczem torowiska, nie zauważył nadjeżdżającego z tyłu pociągu i zahaczył go wystający element lokomotywy? Czy też próbował targnąć się na życie, ale w ostatniej chwili zmienił zdanie i zszedł ze środka torów, ale nie na tyle daleko, aby uniknąć obrażeń?
Policja na razie nie udziela szerszych informacji.
- Bierzemy pod uwagę różny przebieg wydarzeń. Postępowanie jest w toku. Więcej informacji będziemy mogli podać po jego zakończeniu - mówi mł. asp. Damian Ejankowski z Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
a.pudrzynski@extraswiecie.pl