Z punktu kasowego w Starostwie Powiatowym w Świeciu korzystali w większości mieszkańcy powiatu dokonujący opłat za rejestrację samochodu czy wydanie prawa jazdy.
Początkowo punkt prowadziło starostwo, potem zlecono to prywatnej firmie.
- Wyliczyliśmy, że tak będzie taniej. Odpadały też problemy z zapewnieniem zastępstwa, gdy nasz pracownik był na chrobowym czy miał urlop - wyjaśnia Dariusz Woźniak, skarbnik powiatu świeckiego.
Z czasem jednak usługi świadczone przez zewnetrzną firmę, która nie tylko zatrudniała własne kasjerki, ale też zapewniała konwojowanie pieniędzy do banku, zrobiły się droższe.
- W tym roku mieliśmy zapłacić 130 tys. zł rocznie. Uznaliśmy, że to za dużo. Musimy oszczędzać, dlatego opłatomat jest dużo lepszym rozwiązaniem, bo dużo tańszym. Poza tym chcemy postawić na nowoczesność. Uważamy, że proces automatyzacji pewnych czynności jest nieunikniony - argumentuje Woźniak.
Postanowino więc wycofać się z rozwiązania, które miało być tańsze, a w efekcie okazało się zbyt kosztowne. Zrezygnowano z obsługi punktu kasowego przez prywatną firmę, a sam punkt zostanie z końcem roku zlikwidowany.
Od 2 stycznia zastąpi go opłatomat, który został już zamontowany na parterze starostwa przy biurze obsługi klienta. Urządzenie jest dwufunkcyjne - można płacić kartą lub gotówką (wydaje resztę).
- Opłatomast jest prosty w obsłudze, ale zdaję sobie sprawę, że na początku część osób może mieć z tym problem. Dlatego w razie potrzeby pracownicy urzędu będą służyć im pomocą - zapewnia skarbnik.
Starostwo nie kupowało urzadzenia na własność, tylko będzie je użytkowało za 50 tys. zł rocznie.
- To o 80 tys. zł mniej niż kosztowałoby nas utrzymanie punktu kasowego - zwraca uwagę Dariusz Woźniak.
Firma, do której należy urządzenie, zapewnia też w cenie dzierżawy m.in. serwis opłatomatu i konwój gotówki.
Z opłatomatu będzie można korzystać od 2 stycznia
a.pudrzynski@extraswiecie.pl