Jak już informowaliśmy, w poniedziałek 8 listopada około godz. 16.30 w Piskarkach (gmina Jeżewo) dachował opel tigra. Kiedy przyjechała policja, nie zastała kierowcy.
Strażacy, którzy pojawili się wkrótce potem, przeszukali teren, aby się upewnić, czy przypadkiem nie stracił przytomności gdzieś w pobliżu, w wyniku odniesionych obrażeń. Nikogo nie znaleziono.
REKLAMA
Wydawałoby się, że namierzenie właściciela i ustalenie, kto kierował autem to kwestia godzin. W tym przypadku tak jednak nie jest. Policja nie podaje szczegółów ze względu na dobro prowadzonego postępowania.
- Nadal poszukujemy właściciela opla tigry. Być może ktoś dysponuje informacjami na ten temat. Jeśli tak, prosimy o zgłoszenie tego komendzie w Świeciu lub najbliższemu posterunkowi policji - apeluje podkom. Joanna Tarkowska, ofocer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
REKLAMA
Publikujemy zdjęcia auta i miejsca wypadku, które otrzymaliśmy od naszego Czytelnika (niestety nie są najlepszej jakości).
Właściciel tigry raczej już się nią nie nacieszy, po przypłaciła dachowanie dużymi uszkodzeniami. Straty oszacowano wstępnie na 5 tys. zł.
Kontakt telefoniczny do Komendy Powiatowej Policji w Świeciu: 47 752 52 00.