27 czerwca sąd uznał Krzysztofa M. winnym zarzucanych mu przestępstw i skazał na 1,5 roku więzienia i 5-letni zakaz pracy w samorządzie. Miał też zapłacić 25 tys. zł grzywny, pokryć 5,3 tys. zł kosztów procesu i zwrócić gminie 74,7 tys. zł.
REKLAMA
W ocenie sądu wina oskarżonego nie budzi większych wątpliwości. Zebrany materiał jasno dowodzi, że celem działań wójta było wyłudzenie pieniędzy na korzyść firmy Damiana Sz. Krzysztof M. wielokrotnie w procesie dowodził swojej rozległej wiedzy na temat budownictwa.
Jak zatem wyjaśnić fakt, że odbierając roboty, nie zauważył, że nie zostały wykonane? Wytłumaczenie może być tylko jedno. Popełniał kolejne przestępstwa poświadczenia nieprawdy w porozumieniu z wykonawcą.
REKLAMA
Wójt uparcie twierdzi jednak, że jest niewinny. Dlatego jego adwokat złożył wniosek o uzasadnienie wyroku, co jest równoznaczne z chęcią odwołania się od niego. Nie wiemy, jakich argumentów użyje adwokat, ale może wskazać na nieprawidłowy sposób zastosowania przepisów prawa karnego, błędy proceduralne, niewłaściwą ocenę faktów mających wpływ na wydanie nieprawidłowego wyroku i wreszcie orzeczenie zbyt surowego wyroku.
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy, po przeprowadzeniu postępowania odwoławczego, uznając apelację za uzasadnioną, może zmienić zaskarżony wyrok lub uchylić go i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji.
REKLAMA
Podtrzymanie wyroku świeckiego sądu będzie oznaczało odrzucenie apelacji i uprawomocnienie się wyroku. Dla wójta gminy Warlubie będzie to oznaczało jedno - pożegnanie się ze stanowiskiem, a dla mieszkańców gminy - przedterminowe wybory.
a.bartniak@extraswiecie.pl
REKLAMA