Na widok policjantów patrolujących Świecie, dwaj mężczyźni siedzący w zaparkowanej na poboczu drogi skodzie, byli wyraźnie zaniepokojeni. Wzbudziło to zainteresowanie funkcjonariuszy.
Kiedy podeszli do samochodu, wyczuli wydobywający się ze środka charakterystyczny zapach palonej marihuany.
- Policjanci skontrolowali 21 i 34-latka. Jeden z nich miał w bucie susz roślinny. Drugi swoją "działkę" schował w podłokietniku, a kolejne podejrzane substancje policjanci znaleźli w saszetce - relacjonuje podkom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
Testy wykazały, że były to marihuana i amfetamina. Dwaj mieszkańcy powiatu świeckiego zostali zatrzymani w policyjnym areszcie.
- Usłyszeli zarzuty posiadania zakazanych środków, przy czym 21-latek za posiadanie ich w znacznej ilości - mówi Joanna Tarkowska.
34-latkowi grozi za to do 3 lat, a młodszemu do 10 lat pozbawienia wolności.
Nie był to koniec "przygód" 21-latka, bo cztery dni później kolejny raz został zatrzymany przez policjantów z narkotykami. Decyzją prokuratora został objęty policyjnym dozorem.
W sumie policjanci znaleźli przy obydwu mężczyznach 58 gramów amfetaminy i 28 gramów marihuany.
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
