Sąsiedzi, z którymi rozmawiał dziennikarz Extra Świecie relacjonowali, że około godz. 17.30 usłyszeli potężny huk.
- Tak, jakby wystrzelił granat. Aż cała zadrżałam. Nie wiedziałam, co się dzieje – opowiada mieszkanka jednego z domów przy ul. Tuwima.
W wyniku wybuchu ciężkie poparzenia odniósł monter, który prawdopodobnie wykonywał prace związane z siecią wodną. W budynku przebywały jeszcze trzy inne osoby, ale nic im się nie stało. Eksplozja spowodowała nieznaczne uszkodzenia jednej ze ścian.
REKLAMA
Rannego mężczyznę karetka przewiozła z ul. Tuwima na boisko do koszykówki przy ul. Żwirki i Wigury. O godz. 18.00 wylądował tam śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Przez kilkadziesiąt minut lekarze z helikoptera LPR i pogotowia opatrywali w karetce poparzonego mężczyznę. Tuż przed godz. 19.00 przeniesiono go do helikoptera, który zabrał go do szpitala w Grudziądzu.
Czemu ten helikopter lądował
Czemu ten helikopter lądował tak daleko!!??
A gdzie miał wylądować ,na
Chcieli lądować na boisku na
Chcieli lądować na boisku na Okrężnej ale świeżo ruszana ziemia nie nadaje się do lądowania dla helikoptera.. Bliżej nie dało rady
A gdzie miał wylądować ci na
A gdzie miał wylądować ci na głowie jak tam bylo najbezpieczniej bo bliżej nie było miejsca na śmigłowiec a to przecież nie jest mały jak zabawka
Kur** wielcy znawcy macie
Kur** wielcy znawcy macie teraz sensację z czyjegoś nieszczęścia. Ogarnijcie się ! Nie komentujcie!
Na ten temat śmigłowiec
Na ten temat śmigłowiec potrzebuje kwadrat 50 na 50m ale jego ścieżka zejścia jest pod kątem dlatego pilot jeśli zauważyliście wykonał okrążenie aby zobaczyć rejon wokół i nie mógł usiąść na tym terenie pomiędzy domkami że względu na ich bliskość gdyż podmuch przy lądowaniu jak i starcie sprawił by mu problem. Najważniejsze nie jest gdzie usiadł tylko życie i zdrowie poszkodowanego, oby wyszedł z tego.
Według GEarth odległość
Według GEarth odległość pomiędzy miejscem lądowania a miejscem wypadku to max 400m (po ulicy). Zanim tam usiadł karetka już zdążyła ostygnąć. W czym problem? LPR większość interwencji ma dogadane z karetkami odnośnie dowozu poszkodowanych, niekiedy po kilka km. Logistyka trwa jeszcze w powietrzu! Po co te kłótnie?
Kur.. macie też miejsce gdzie
Kur.. macie też miejsce gdzie gadać o helikopterach debile ! Jeden przez drugiego chce być mądrzejszy, pajac glupiomadrzy chca się dowartosciowac na forum kosztem czyjejś tragedii… Nie pozdrawiam
Jaka była przyczyna wybuchu
Jaka była przyczyna wybuchu kotła c.o? Przecież sam z siebie nie wywala. Skoro piszecie o zdarzeniu, to istotne jest podanie przyczyny, żeby nikt nie odniósł wrażenia, że powodem był brak wymyślonego przez urzędaska debilnego badania ciśnieniowego pieca.
Mysle ze „monter”nie miał
Mysle ze „monter”nie miał poprostu uprawnień hydraulika i słabo sie na tym znał