Pokonując odcinek od kościoła farnego w Świeciu do skrzyżowania z drogą krajową nr 91 nie sposób nie zauważyć wielu nowych domów w Głogówku Królewskim. Już ukończonych bądź w trakcie budowy. Gmina Świecie postanowiła poważnie wyhamować ten trend.
Właśnie dlatego na ostatniej sesji przyjęto uchwałę w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla Głogówka.
Przyjęty przez radnych dokument będzie podstawą prawną do tego, aby w przyszłości nie wydawać decyzji o warunkach zabudowy - jednego z podstawowych dokumentów, jaki trzeba uzyskać przed rozpoczęciem inwestycji budowlanej.
Bliskość Świecia, dobre skomunikowanie i tanie, w porównaniu z innymi podmiejskimi wsiami, działki sprawiły, że coraz więcej osób decydowało się na budowę domu w Głogówku wzdłuż drogi powiatowej. W ocenie urzędu miasta i radnych, to niebezpieczny trend, który należało powstrzymać.
- Nie bez powodu w połowie XIX wieku Świecie przeniosło się na drugi brzeg Wdy - przypominał podczas czwartkowej sesji Rady Miejskiej w Świeciu Wiesław Ratkowski, kierownik wydziału budownictwa i architektury. - Głogówko to tereny zalewowe. Wał wiślany chroni wieś tylko teoretycznie.
Wał jest w tak kiepskim stanie, że przy każdym wysokim stanie wód istnieje uzasadniona obawa, że zostanie przerwany.
- Gdyby do tego doszło, woda sięgałaby wysokości trzech metrów. Wielu mieszkających tam ludzi straciłoby dobytek życia. W tym domy, których jeszcze nie spłacili - mówił Wiesław Ratkowski.
Jak przekonywał kierownik, decyzja radnych zmniejszy skalę nieszczęścia, do jakiego może dojść w przyszłości.
Ktoś mógłby w tym miejscu zapytać, dlaczego wobec tego nie naprawia się wałów, skoro wiadomo, że są w złej kondycji? To leży w gestii należących do państwa Wód Polskich, a nie gminy czy powiatu.
Na terenie gminy Świecie znajdują się wały o łącznej długości 26 km. W ciągu ostatnich 20 lat odpowiednie wzmocnienie zrobiono na odcinku tylko 1,2 km. Na razie nie ma żadnych zapowiedzi dalszych podobnych prac. Stąd obawy o ludzi mieszkających na terenach zalewowych.
Jednak przesłanek za tym, aby Głogówku nie upodobniło się do np. Sulnowa, gdzie w ostatnich latach pobudowano wiele nowych domów, jest więcej. Jedną z nich jest brak kanalizacji.
Na razie gmina nie planuje jej budowy, argumentując, że ze względu na ukształtowanie terenu i fakt, że trzeba by wykonać przekop pod Wdą, by połączyć ją z siecią w Świeciu, byłoby to niezwykle kosztowne.
- Bardziej zasadne wydaje się tworzenie odpowiedniej infrastruktury na innych ternach, które w naszych planach przewidziane są na cele mieszkaniowe, czyli w Sulnowie, Sulnówku, Grucznie czy Kozłowie - wyliczał w czasie sesji Paweł Knapik, zastępca burmistrza Świecia. - Inną konsekwencją tej nieskoordynowanej rozbudowy są zjazdy z posesji prowadzące wprost na drogę powiatową. To bardzo niebezpieczne rozwiązanie.
Innym powodem przygotowania planów zagospodarowania przestrzennego jest chęć ochrony gruntów rolnych, które w Głogówku są wysokiej klasy - od II do IV a.
Ograniczenia budowlane zaczną obowiązywać dopiero za jakiś czas.
- Nie dotkną one osób, którzy już tam mieszkają - wyjaśnia Wiesław Ratkowski. - Rozpocząć budowę będą mogli też ci, którzy mają już tam działkę budowlaną lub uzyskali decyzję o warunkach zabudowy. Nowe prawo ma przede wszystkim zablokować wydzielanie nowych działek na cele budowlane - zaznacza.
a.bartniak@extraswiecie.pl