Do 61-letniego mieszkańca Przysierska zadzwoniła rzekoma policjantka, która oświadczyła, że bliska mu osoba miała wypadek i musi zapłacić 280 tys. zł, żeby nie poszła do więzienia. 61-latek zgodził się przekazać 40 tys., bo tyle miał akurat w domu.
- Wkrótce potem pojawił się mężczyzna, który podał się za kuriera. Zabrał pieniądze i zniknął. Oczywiście cała sprawa z wypadkiem była kłamstwem. Prowadzimy dochodzenie w tej sprawie – mówi mł. asp. Julia Świerczyńska, p.o. oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.