Do zdarzenia doszło w poniedziałek o godz. 6.00 na ul. Szkolnej w Pruszczu.
- Jak ustalili policjanci ruchu drogowego, kierujący audi 35-letni mieszkaniec powiatu świeckiego poruszał się w stronę Mirowic. Wykonując manewr skrętu w lewo nie zachował ostrożności i doprowadził do zderzenia z 44-letnim motocyklistą, który w tym czasie wyprzedzał osobówkę - mówi podkom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
W wyniku uderzenia przez samochód w motocykl, kierowca jednośladu stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w ogrodzenie, podobnie jak kierowca osobówki. Ranny motocyklista został przewieziony do szpitala.
Badanie alkomatem wykazało, że obaj kierujący byli trzeźwi. Jaki był dokładny przebieg tego wypadku, będą teraz wyjaśniać funkcjonariusze.
Policjanci apelują do kierujących o rozwagę i wyobraźnię na drodze.
- Okres wiosenno-letni to sezon wzmożonego ruchu pojazdów jednośladowych. Pamiętajmy, że zanim kierowca wykona manewr skrętu w lewo, musi upewnić się czy jego zachowanie nie doprowadzi do zajechania drogi innym pojazdom. Nawet tym, które wyprzedzają niezgodnie z przepisami. Na tym polega obowiązek zachowania szczególnej ostrożności i zasada ograniczonego zaufania - podkreśla Joanna Tarkowska.
Motocyklista trafił do szpitala / Fot. KPP w Świeciu
a.bartniak@extraswiecie.pl
Motocykl uderzył w bok
Motocykl uderzył w bok osobówki.
Kierowca osobówki musi
Kierowca osobówki musi oglądać przód i tył i ciągle analizować sytuacje. Natomiast motocyklista gaz do dechy zero pomyślunku i trach. Od motocyklistów też powinno wymagać się rozwagi. To już nie są chłopcy z przedszkola.
Moim zdaniem nie należy
Moim zdaniem nie należy osądzać, wina leży po obydwu stronach, motocykliści generalnie są lepszymi uczestnikami ruchu bo są narażeni na większy uszczerbek zdrowotny dlatego bardziej uważają
Jeżdżę motocyklem od wielu
Jeżdżę motocyklem od wielu lat i uważam że ktoś kto jeździ tylko autem nie ma pojęcia o jeździe na motocyklu. Kierowcy jednośladów muszą mieć uwagę dziesięciokrotnie bardziej skupioną niż prowadzący auta.
Czytając co jakiś czas artykuł na temat wypadków z jednośladami mam wrażenie że w większości przypadków wina leży po stronie kierowców aut. Oczywiście są też motocykliści którzy psują nam wizerunek swoim zachowaniem na drodze.
Kierowcy motocykla życzę zdrowia a kierowcy auta więcej rozwagi.
Moim zdaniem jeśli auto
Moim zdaniem jeśli auto osobowe dało kierunek skrętu to wina motocyklisty. Jeśli nie wina kierowcy. Choć zasada jest taka ten co z tyłu to powinien uważać… Sam kiedyś miałem przypadek skręcałem w prawo. Był kierunek. Za mną jechał kierowca twierdząc że nie było. Policja na miejscu. I powiedziała w każdym kraju ten z tyłu musi uważać mieć odstęp itp bo mogła się np żarówka przepalić i co. Tak powiedzieli.
Dobrze ze to nie było
Dobrze ze to nie było czerwone seicento. Jak to czytam to mi na myśl przychodzi że tam Kierowca nie słyszał sygnałów dźwiękowych a tu może wycia silnika motoru. Patrząc optymalnie kto tu kto tu ma winę w tym polskim prawie