Artykuł aktualizowany
Informacja o dziewczynce, która topiła się w jeziorze Stelchno (gmina Jeżewo) wpłynęła do służb w niedzielę tuż przed godz. 20.30.
Na miejsce przyjechały pogotowie, policja i straż pożarna.
- Na plaży przystąpiono do resuscytacji podtopionej dziewczynki - informuje dyżurny komendy powiatowej straży pożarnej w Świeciu.
Niestety, pomimo prowadzonej przez kilkadziesiąt minut resuscytacji krążeniowo-oddechowej, nie udało się uratować 9-letniej mieszkanki Jeżewa.
Jak wynika ze wstępnych informacji, dziecko wyciągnął na brzeg jeden ze świadków zdarzenia.
Kąpielisko nie jest strzeżone przez ratowników.
Nad Stelchno przyjechał prokurator, którzy ustala okoliczności tragedii.
Aktualizacja
Nowe informacje. Policja podaje wstępne ustalenia - sprawdź.
REKLAMA
Piękne jezioro i żeby ratownika nie było… Kpina
Ponoć ktoś młody?
Dziewczynka 9 lat :(niestety nie żyje ?
Ratownik ? Przecież to rodzice odpowiadają za dziecko … skoro nie umie plywac albo pływa kiepsko to wchodzi do wody tam gdzie ma grunt .
Czy to mieszkanka Jeżewa?
Straszna tragedia, współczuję rodzinie tego dziecka.
Zawsze się dziwię kto szuka tam przyjemności. Plaża jest cała w odchodach psów które biegają tam cały rok. Gmina kasuje za parking niemałe pieniądze a w zamian dostajemy nic. Wójt jako nadzorca tego jeziora ponosi posrednią winę. Za brak ratownika ktoś powinien beknać. Gmina nadzór powierzyła prywatnemu nadzorcy który ogranicza się do koszenia trawy i kasowaniu za parking. Bezpieczeństwo jest na zerowym poziomie. Rodzice powinni oskarżyć gminę i zadać ogromnego odszkodowania które powinno iść w milionach zł. Nic nie zwróci dziecku życia ale gmina powinna ponieść konsekwencje.
Brawo dla włodarzy gminy.Kase brać i 0 ratowników wstyd!!!
Na jakiej plaży jest ratownik 24 godziny na dobę? O 20.30 9-letnie dziecko nie powinno być bez opieki rodzicielskiej nad jeziorem. Nie wiem po co ludzie robią sobie dzieci skoro nie chcą się nimi potem zajmować. I najlepiej szukać winy jeszcze nie w sobie, a w innych.
Współczuje rodzicom tego dziecka natomiast nie mogę nie zadać tego pytania… co dziecko 9 letnie robi nad jeziorem o 20:30? Niestety takich praktyk jest znacznie więcej i to nie tylko nad tym jeziorem. Inna sprawa że nasze organy nie zajmują się tym do czego zostały powołane. W Świeciu nad dużym blankuszem jest podobna sytuacja z tym że tam jest starsza młodzież. Wczoraj wieczorem piski i krzyki dziewczyn i potem pobyt do godziny 1 w nocy. Rozchodzące się towarzystwo nawet nie kryło się ze stwierdzeniami ale się najaraliśmy… Szkoda że wszyscy oprócz policji nie wiedzą co tam się dzieje. A jak dojdzie do tragedii to nigdy nie ma winnego. Dużo racji mają ludzie którzy piszą że w Stelhnie nic się nie dzieje – jeśli mówimy o poprawie bezpieczeństwa i wygody z korzystania z jeziora. Szkoda że dopiero po takim przypadku być może władze wyciągną wnioski.
To nad morzem jak się ktoś utopi to też miasto wypłaca odszkodowania? Z tego co wiem gmina nie kasuje za parking tylko dzierżawca i to on zabezpiecza teren dla plazowiczow bo na tym zarabia. Najważniejszym opiekunem jest rodzic lub osoba która zabrała dziecko nad jezioro. Tragedia straszna. Nie czas na przerzucanie się wina.
Policja wie co się dzieje tylko na twoje życzenie nie będzie stała w jednym miejscu non stop bo takich miejsc jest więcej…kolejny madrus…
No dokładnie
Gdzie byli rodzice?
Proszę się zgłosić się na wolontariatA
Może ciszej nad tą tragedią…
Nie ma obowiązku aby na plaży był ratownik. Jest ona wtedy plażą niestrzeżoną i wchodzisz na własną odpowiedzialność. Chcesz się czuć bardziej bezpiecznie to jedziesz na plażę gdzie jest ratownik, ale będzie to już większa wyprawa, bo bedzie trzeba jechać kilka kilometrów aby takową znaleźć. Nad morzem też masz wydzielone obszary gdzie pilnują ratownicy, a kapiąc się poza tym terenem ryzykujesz, bo nie mają cię tam obowiązku ratować.
Za zapewnienie bezpieczeństwa osobom pływającym, kąpiącym się, bądź uprawiającym sport lub rekreację na obszarach wodnych – innych niż teren parku narodowego lub krajobrazowego oraz innych niż teren, na którym prowadzona jest działalność w zakresie sportu lub rekreacji – odpowiada właściwy miejscowo wójt (burmistrz, prezydent miasta) jako zarządzający tym obszarem wodnym. Jego obowiązki w tym zakresie określa szczegółowo ustawa o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych (dalej u.b.w.). Zadania te, wykonywane przez wójta na wskazanym wyżej obszarze, należą do zadań własnych gminy (art. 4 ust. 2 pkt 3 i ust. 3 u.b.w.).
Bez sensu ten komentarz,zapewne jest regulamin korzystania z kompieliska,na strzeżonych ( Deczno dzieci do lat 12 bez opieki nie mają prawa tam być). Rodzic, opiekun ,ma obowiązek zapewnić bezpieczeństwo nieletniemu. Przykra sprawa dla rodziny ,dla otoczenia lekcja życia.
Jak się nie zmieni myślenie ludzi to będzie coraz mniej kąpielisk strzeżonych. Ludzie całą odpowiedzialność zrzucają na ratowników, którzy mają w dupie użeranie się z plażowiczami. Ty idąc nad wodę masz do pilnowania 2,3,4 dzieci, ratownika w zależności od szerokości linii brzegowej 100-1000-1500 osób. Czy jest w stanie wychwycić wszystko i wszystkich absolutnie nie… Więc myślcie idąc na plażę z dziećmi czy nawet z dorosłymi osobami, żeby zawsze ktoś na brzegu czuwał…. Bezpiecznych wakacji…. Były RATOWNIK…
Serio:)jak? Mam pomysł zatrudnic ratowników zrezygnować z klechy:)