Na początku lipca Wdecki Park Krajobrazowy w Osiu prezentował z dumą wykopaliska wydobyte w trakcie prowadzonych od sześciu lat prac archeologicznych (pisaliśmy o tym tutaj).
Pokazano tylko część artefaktów, jakie skrywała ziemia w Nadleśnictwie Trzebciny niedaleko Osia.
W czasie konferencji zapowiedziano, że prace będą kontynuowane, a co za tym idzie, można się spodziewać, że pamiątek z okresu starożytności - bo głównie takie są odnajdywane na tym terenie - będzie jeszcze więcej.
Gdy znalezisk zaczęło przybywać, z jednej strony rodziła się radość, a z drugiej pytanie: co z nimi zrobić?
- Uważamy, że powinny zostać na miejscu, tu gdzie je odnaleziono - podkreśla Agnieszka Kłopotek, wiceprzewodnicząca sejmiku województwa i specjalistka do spraw turystyki we Wdeckim Parku Krajobrazowym.
Dlatego już jakiś czas temu rozpoczęły się starania o pozyskanie odpowiedniej nieruchomości w Tleniu.
Chodzi o budynek, gdzie niegdyś mieściła się poczta. Oprócz tego trwają rozmowy w sprawie 4-hektarowej działki, na której stoi ten zabytkowy obiekt.
W tym momencie pojawia się pytanie, po co muzeum tyle ziemi?
Okazuje się, że Wdecki Park Krajobrazowy ma ciekawy pomysł na jej zagospodarowanie.
- Centrum Czynnej Ochrony Przyrody to świetnie wyposażona placówka, ale niestety nie dysponujemy żadnym terenem, na którym można by prowadzić jakieś pokazy - tłumaczy Agnieszka Kłopotek.
Jak dodaje, nie wszystko da się zrobić w budynku. Pojawił się więc pomysł, aby w ramach izby pamięci czy muzeum odbywały się różne ciekawe rekonstrukcje.
- Na przykład funkcjonowania średniowiecznych warsztatów - dodaje Agnieszka Kłopotek.
Drugi pomysł, to marzenie Daniela Siewerta, dyrektora Wdeckiego Parku Krajobrazowego. Jest nim ośrodek rehabilitacji dla rannych zwierząt, w którym wracałyby one do zdrowia.
Na razie trwają rozmowy z właścicielem w sprawie kupna nieruchomości.
