OGŁOSZENIE WYBORCZE

- Zniszczoną nawierzchnię zauważył w poniedziałek nasz wuefista - mówi Ilona Jaworska-Manikowska, zastępca dyrektora Szkoły Podstawowej nr 5 w Przechowie. - Podpalenia musiały mieć miejsce w miniony weekend.
Kompleks sportowy przy "piątce" nie jest zamykany na weekend. Ma on służyć nie tylko uczniom, ale też okolicznym mieszkańcom. W końcu szkoła nosi imię Polskich Olimpijczyków.
Niestety, nie wszyscy doceniają to, że mogą korzystać z nowoczesnego i dobrze wyposażonego obiektu.
- Zwykle pan woźny rozpoczyna tydzień pracy od pozbierania butelek i puszek po piwie oraz innych śmieci pozostawionych przez osoby "biesiadujące" na trenie należącym do szkoły - ubolewa zastępca dyrektora.
Akty wandalizmu zdarzały się już wcześniej, ale ten jest najpoważniejszy.
Nie wiadomo, w jak sposób wypalano sztuczną trawę. W zasadzie nie ma to większego znaczenia. Liczą się skutki bezmyślnej zabawy i to, co mogłoby się stać, gdyby ogień się rozszerzył.
- Chcemy jeszcze bardziej uczulić społeczność szkolną i mieszkańców, aby mieli na uwadze mienie, które jest niszczone w tak niemądry sposób - podkreśla Ilona Jaworska-Manikowska.
Oburzenia nie ukrywa radny Sebastian Glaziński, który prowadzi na Facebooku kampanię społeczną "Stop aktom wandalizmu w gminie Świecie".
- Boiska przyszkolne mają służyć wszystkim. Jak widać, niektórzy nie potrafią uszanować naszego wspólnego dobra - mówi Sebastian Glaziński.
